,,Powstaje pytanie jaki jest cel tego zabiegu. Zwolennicy wypuszczania keltów szermują argumentem, że ryby te wrócą na tarło. To jest prawda tylko jaki procent tych ryb wróci na tarło? Z danych z literatury, z odczytów łuskowych, wiadomo, że powtarza tarło około 1 % ryb (Borzęcka, Chrzan). Tak niski procent powrotów na tarło tłumaczy biologia tych ryb.
W latach 1966 - 1974, IRŚ poznakował 11541 keltów troci, które wypuszczono do ujścia Wisły, Redy, Słupi, Wieprzy i Parsęty. Otrzymano 1682 zwroty (14,6%) ale 66,5% pochodziło od ryb złowionych w czasie pierwszych 5 -6 miesięcy. Najwięcej keltów uzyskano z ryb wypuszczonych w ujściu Wisły a najmniej z wypuszczonych do rzek pomorskich. W każdym wypadku masa odłowionych ryb była wyraźnie niższa niż wypuszczonych. Mimo, że pewna liczba troci była złowiona po okresie 5 - 6 miesięcy po wypuszczeniu, wartość odłowionych troci była niższa niż odłowionych keltów''. (Fragment odpowiedzi pisemnej prof. Bartla)
Teraz mały quiz, niestety zastrzegam, że przeznaczony tylko dla osób obdarzonych wyjątkową inteligencją, analitycznym umysłem oraz umiejętnością logicznego myślenia:
Zakładam do rozważań teoretycznych, że powyższy cytat to oczywista nieprawda, wiadomo ,,papier przyjmie wszystko". Otóż konsekwencją tego jest fakt, że duża część odtarlonych troci przeżywa, spływa do morza, odzyskuje kondycję, staje się odpasionymi srebrniakami i gros z nich oczywiście poławianych jest przez rybaków. Czy strażnik interesów rybaków, przewodniczący komisji zarybieniowej finansowanej ze środków ministerstwa rolnictwa prof. R. Bartel :
Odpowiedź 1. Jest zainteresowany tym, żeby te hipotetyczne ryby nie zostały z jakiś powodów wypuszczone przez użytkownika rybackiego,
Odpowiedź 2. Jest jak najbardziej zainteresowany tym aby użytkownik rybacki poniósł koszty tarła przyżyciowego, wypuścił ryby, które następnie trafią w sieci rybaków dla których byłyby zgodnie z obecną polityką faktycznie przeznaczone.
Odpowiedź 3. Na podstawie przeprowadzonych badań na próbie ponad 11500 ryb wie, że wypuszczanie ich jest pozbawione całkowicie sensu, więc jak ktoś chce to robić, ponosić tego koszty i czerpać z tego faktu nieziemską rozkosz to kij mu w bary byle kom. zarybieniowa nie płaciła za te fanaberie ani 1 zł.
UWAGA! niekoniecznie jedna odpowiedź musi być prawidłowa
Pozdrawiam Witek.