TEMAT: INA 2016

Tylko jakieś 330 km w jedna stronę
Nie przezylbym chyba tego jak bym ją wziął. Serce by mi pękło

Super rybka. Gratulsacje

Witam wszystkich.
Jutro w Poczerninie odbędą się zawody koła Big Fish Szczecin. Podaje info ponieważ niektórzy z nas wolą unikać tłumów.
Dzisiaj 6 h trałowania we trzech. Zero kontaktu. Nie słyszeliśmy też o tym żeby ktoś coś złowił. Woda opada.
Jestem ciekaw jak w dolnym odcinku rzeki.

Uwaga odnośne parkowania samochodów nad Iną,część wędkarzy nie rozumie że wjeżdżając np. na łąki narusza teren prywatny lub niszczy pole rolnika,palenie ognisk,śmieci,rajdy po polach to niestety ostatnio normalka nad Iną i dziwcie się że spotyka się to z reakcja właścicieli.Tylko dlatego że koledzy zapominacie do czego macie nogi.....

Na Redze niestety to samo. Jak ktoś taki wygodny to niech zmieni trociowe rzeki na karpiowy burdel.

sebcio2 napisał:
Do mojego posta pijesz? Znasz miejsce o którym pisałem?
Nie wiem czy to teren prywatny. Wygląda na zwykły nieużytek. Aha, są tam śmieci - ale nie wędkarskie, akurat nie zauważyłem żeby w tym miejscu wędkarze śmiecili albo coś niszczyli. Nawet jeśli jednak teren jest prywatny, to nic nie usprawiedliwia niszczenia aut i to w sposób zagrażający bezpieczeństwu kierowcy i pasażerów. To zwykłe sku...syństwo.

Uwaga odnosi się do wszystkich,co się tak napinasz....to w twoim interesie jest parkowanie auta tak aby nikomu to nie przeszkadzało,jest kilka dojazdów gdzie można auto zostawić w lesie przy łąkach bez potrzeby wjeżdżania na nie.Straż leśna na razie nam głowy nie suszy....

Jakbyś znał miejsce, o którym pisałem to byś wiedział,że trzeba naprawdę dużo złej woli, żeby uznać,że parkowanie tam przeszkadza lub coś dewastuje. Wiedziałbyś zapewne też, że w tej okolicy trudno znaleźć jakiekolwiek inne sensowne miejsce do pozostawienia auta.
Na forum pisałem po to, aby ostrzec kolegów tam parkujących, nie potrzebuję pouczeń.

a nad Inę przyleciały już żurawie wczoraj tylko jedno branie na Przuchudzkę...

GrzesB napisał: To po co do mnie wcześniej pyszczyłeś skoro tylko chciałeś ostrzec kolegów.Ja znam wszystkie miejsca gdzie wjeżdżają wędkarze bo co roku je sprzątamy jako TPRIIG i uwierz zawsze jest coś po wędkarzach...Koniec tematu.