Kolega Markop i ja bylismy dzisiaj na Drwęcy w Lubiczu... obłowilismy 75% odcinka:
Most autostradowy - Młyn i praktycznie oboje nie mieliśmy kontaktu z rybą. Zaczeliśmy od mostu, skuszeni tym 6kg łososiem...
poruszalismy się w gorę rzeki, wszyscy napotkani wędkarze narzekali na brak wyników, dopiero pod młynem usłyszeliśmy o 1!!
złapanej rybie:huh:
Warunki do łowienia były ok, chociż mogło być lepiej...
częstotliwość płyniecia kry znacznie zmalała i do tego była bardziej rozproszona, na odsłoniętych odcinkach strasznie dmuchało i momentami robiło się nieprzyjemnie...
Jutro też bedziemy nad Drwęcą i zaczynamy przy Młynie, także jeśli ktoś z forumowiczów będzie nad rzeką możemy zrobić mały zlocik:P:P