TEMAT: DRWĘCA

o i teraz się z Wami zgadzam

Zakaz na Drwęcy!
To odczytałem z mejla przed chwilą:
"Potwierdzam, zakaz został właśnie wydłużony - do dnia 31 maja 2010r.
Informacje na ten temat znajdzie Pan w zakładce "Amatorski połów ryb", na naszej stronie www.gdansk.rzgw.gda.pl, (Obwody rybackie)
Anna Stróżyk-Kowalska
Kierownik Zespołu ds. Gospodarki Rybackiej
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku
tel. 058/326-18-96
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

W dniu 2010-05-10 09:24, Kazimierz Wasik pisze:
Dziękuję za wyczerpujące informacje.
Czy zakaz będzie wydłużony do 31 maja?
Czy były w tym roku na Drwęcy jakieś zarybienia trocią i łososiem, a jeśli tak to kiedy i jakie?
pozdrawiam"
A już ostrzyłem sobie zęby na niedzielę.
A o zarybieniach ani słowa.

I tylko czekać i czekać z nadzieją nam pozostało

Sytuacja z rybami w Drwęcy to w ostatnich latach obraz nędzy i rozpaczy... W zeszłym roku byłem 26 razy i widziałem tylko jedną rybkę na zawodach... w tym roku nie widziałem ale byłem tylko 3 razy... 10 lat wstecz sytuacja wyglądała inaczej, ryby sie łapało, spinały się i widziało się jak inni łapią... A teraz - żal...

Nie tylko na Drwęcy nie ma ryb. Ten problem dotyczy większości rzek.

wobek_jr napisał:Drwęca jest chyba najmniej rybną rzeką w Polsce (trociową)i to prawda sam sprawdziłem na podstawie wizyt na Drwęcy i innych rzekach pomorskich. Drwęcę można sobie spokojnie odpuścić na kilka lat. Może jeszcze się tam coś odrodzi...

piotr napisał:Paradoksalnie np przyszły rok lub nawet tegoroczny wrzesień może być dobry a własnie za te kilka lat może być %$&^$%^%$....
To wynika z prostej zasady -> troć jest rybą powracającą do rzeki na tarło prawda??
Zeby za te kilka lat było lepiej to musiałyby iść teraz potęzne zarybienia...
Czemu teraz jest kiepsko i wiosna była tragiczna??
PRzyczyna jest wyjasniona w wielu wcześniejszych postach...
Pod rządami RZGW pół polski tłukło ryby na tarliskach...
Co więc miało być w rzece przed powrotem do morza po odbytym tarle??

zobaczymy jak będzie. Może rzeczywiście będzie lepiej. Logicznie myśląc masz rację, ale dlaczego nikt wcześniej na to nie wpadł i nie pozwolono rzece żyć własnym życiem. Rozmawiałem na Drwęcy z jednym starszym wędkarzem i powiedział że do kiedy nie zarybiano Drwęcy to trocie i i łososie można było złowić bez problemu, a od kiedy zaczęto zarybiać i odławiać na ikrę to złowienie jednej troci w Drwęcy to wydarzenie o którym się mówi cały rok

Tylko że te ryby (smolty)nie są wpuszczane po to aby wróciły na tarliska (mowa o Drwęcy oczywiście). Z tym tłuczeniem ryb to lekka przesada, fakt łapali ale nie tak żeby wyczyścić rzekę... Na początku lat 2000 w grudniu też łapali a rozpoczęcia sezonu były znakomite (tak mi się przynajmniej w obecnej sytuacji wydaje)

Ryba w Drwęcy pojawia się wówczas, gdy rybacy nie zdołają jej spacyfikować w trakcie wędrówki.
Dzieje się tak, gdy płynie duża woda lub gdy jesienią wcześnie idzie śryż, co w naszym klimacie bardzo rzadko się zdarza. Tegoroczne lato ma być mokre m.in. z powodu dymiącego "komina" na Islandii, więc może nie będzie aż tak fatalnie, jak w ostatnich kilku latach bywało.