Przemo napisał:
Każdy musi łowić w wylosowanych sektorach.
Piersze słyszę o zawodach trociowych.Często ta rywalizacja ma charakter towarzyski i nikt na rzece nie obraża sie że ktoś stanie 10m dalej i naparza wabikiem obok
Reszta była tu powiedziana-dwie odrębne kategorie,punktacje itd.Nic nie powiązane jedno z drugim.Dziś chyba nikt nie wyobraża sobie zawodów rzecznych na wylosowanych sektorach.Ale w sumie tak jak Andrzej napisał,nie ma co robić mętliku
Ciekawostka z naszego podwórka,np.wpn życzy sobie wypuszczania ryb u siebie na zorganizowanych spotkaniach,ciekawe czy podobnie będzie z beloną.