Zawody koła Reda były w Niedzielę - zakończone na zero.
Pytałeś o przyczynę Janek - brak dużych srebrnych ryb w Zatoce. Keltów wiadomo czemu nie ma.
Kto trochę śledzi pogodę na morzu pamięta silne południowe sztormy, które wyciągnęły masę wody z Zatoki (wraz z rybami).
W listopadzie (przed południowym sztormem) łowiliśmy sporo łososi w trollingu. Po sztormie zostały pojedyncze ryby. Fakt, powiało z północy, ale czy przywiało ryby? Jak widać po wynikach raczej nie na tyle by weszły do rzeki.
Ja dziś pierwszy dzień walczyłem Redzie i muszę przyznać, że był raczej udany, oczywiście mając na uwadze to co w niej pływa
Dwa sreberka 45 i 48 wypuszczone. Trochę większa ryba (około 55) wlazła w patyki i sama sie uwolniła. Jeszcze 3 brania nie zacięte.