Witam. Dzisiaj kolejny dzień nad wodą, a scenariusz ten sam. Brak jakiegokolwiek kontaktu z rybą. Moje selektywne łowienie nie przynosi zamierzonego rezultatu.Przez te kilka dni przerabiałem wszystkie warianty pogodowe, także nie ma tłumaczenia i zwalania na pogodę. Woda do łowienia na dobrym poziomie, tak samo z przejrzystością.Powoli zaczyna brakować pomysłów na miejścówki, jak i przynęty
Kilka fotek z pleneru przypominającego czasy z normalnego trociowania, gdzi nie trzeba było tak rzeźbić wody , żeby rybę złowić