Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Mazowieckie pstrągi

Mazowieckie pstrągi 2009/04/09 09:35 #13635

Poświęciłem chwilę czasu i zrobiłem sobie zestawienie zarybień pstrągiem potokowym w mazowieckich rzeczkach. Oto zestawienie:
Pstrąg potokowy - narybek jesienny
rzeka Jeziorka
rok 2005 – 2000 szt.
2006 - 2000 szt.
2007 – 2000szt.
2008 – 2000 szt.

rzeka Rządza
rok 2005 – 1000 szt.
2006 - 1000 szt.
2007 – 1000szt.
2008 – 1000 szt.

rzeka Świder
rok 2005 – 1000 szt.
2006 - 1000 szt.
2007 – 1000szt.
2008 – 1000 szt.

Pstrąg potokowy - wylęg podchowany
Rzeka Biebrza (3) Wissa
rok 2005 - 0 szt.
2006 – 10 000 szt.
2007 – 10 000 szt.
2008 – 10 000 szt.

To dobrze, że na Mazowszu prowadzi się regularne zarybienia potokowcem. Bardzo dobrze. Mam tylko jedno pytanie. Dlaczego tak mało? Każda z tych rzeczek mogłaby spokojnie przyjąć 10000 szt. narybku jesiennego, a dostaje zaledwie cześć tej liczby.
Czy mazowieccy wędkarze nie są zainteresowani łowieniem pstrągów i pasjonaci rybek w kropki stanowią na Mazowszu gatunek wymierający? A może jest inaczej? Pasjonatów jest tu sporo – tylko są źle albo bardzo źle zorganizowani? Może ktoś ma pomysł co z tym fantem zrobić?
Żal kiedy rzeki, które mogłyby być doskonałymi łowiskami są zaledwie namiastką wody pstrągowej.

Odp:Mazowieckie pstrągi 2009/04/09 09:58 #13638

  • OloPe
  • OloPe Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 245
  • Podziękowań: 2
Wrzucić pstrąga do rzeki to nie sztuka. Trzeba jeszcze przypilnować, żeby na rzece nizinnej gdzie się je wpuszcza, nie był odławiany na robaki.
pozdrawiam

Odp:Mazowieckie pstrągi 2009/04/09 10:43 #13640

  • bies
  • bies Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 50
Gdzieś z drugiej ręki usłyszałem (może ktoś kompetentny to potwierdzi) że wielkość zarybień odpowiada kwotom ze składek na mazowieckie tzw. górskie. To oznaczałoby:
zbyt małe zainteresowanie mazowieckimi "górskimi" - mało osób wykupujących składkę/
zbyt niskie kwoty składki rocznej "górskiej"/
zbyt niski procent składek realnie przeznaczany na zarybiena. Odpowiedzi do wyboru albo każda po trochę..
Jeśli chcemy coś zrobić dla mazowieckich pstrągów to na dzisiaj pozostaje przyłączyć się do tych co "biorą sprawy w swoje ręce", a sądzę że bez nich byłoby już okrągłe zero na szerokim mazowszu, albo przynajmniej uszanować ich wkład i nie zabierać ryb. pozdrawiam

Odp:Mazowieckie pstrągi 2009/04/09 10:47 #13641

  • mkpiwo
  • mkpiwo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 185
Zgadzam się niestey w zupełności z Olem
Sam wielokrotnie zastanawiałem się jak to jest możliwe aby w tak ciekawych rzeczkach
jak Rządza czy Jeziorka nie była prawie wcale ryb???
czyżby były tak ubogie w pokarm????raczej wątpliwe bo wtedy nie zdecydowano by sie na zarybienia
pozostaje więc problem kontroli...a właściwie jej brak poza sporadycznymi wizytami strażników
sam wielokrotnie łowiłem nad tyi rzeczkami..i ani razu nie byłem kontrolowany...
cholernie podoba mi się organizacja Chłopaków z Lublina - gdzie naprawdę wzieli się do roboty
i widać tego efekty - przyznam że zdecydowanie wole w chwili obecnej jechac 150km zamiast 50km aby coś połowić...
może jakieś stowarzyszenie? sekcja? sam nie wiem co by tu zrobić aby ten problem rozwiązać...ale wk..wia mnie strasznie - bo potencjał jest tylko się marnuje
pozdrawiam
michał
C&R :)
Biżuteria mojej Baby:blush:
www.allegro.pl/show_shop.php?shop_id=14741226

Odp:Mazowieckie pstrągi 2009/04/09 11:51 #13645

Składka na wody górskie w Okręgu Mazowieckim w roku 2009 to 114 zł, na wody nizinne 94 zł. Różnica to 20 zł. Załóżmy, że obecny całkowity koszt zarybień (4000 narybku jesiennego i 10000 wylęgu) to ok. 7000 zł. Jeśli na wody górskie idzie tylko różnica miedzy górskimi i nizinnymi czyli 20 zł to znaczy , że wody te utrzymuje ok. 350 wędkarzy. Jeśli idzie 114zł to około 60 osób
W Okręgu Mazowieckim funkcjonuje 97 kół i 28 klubów wędkarskich. W Zarządzie Okręgu z pewnością można uzyskać informację ile osób rocznie wykupuje składkę na wody górskie. Sądzę, że w samej Warszawie jest więcej niż 350 pstrągarzy.
Do wód lubelskich wpuszcza się co roku ok. 50000 szt. narybku jesiennego potokowca, a wody te utrzymuje ok. 1000 pstrągarzy, finansując również strażników wód górskich. Łatwo policzyć, że na jednego pstrągarza w lubelskim przypada 50szt. wpuszczonego narybku. Gdyby zachować te proporcje w okręgu mazowieckim to (przy 350 pstrągarzach) do Jeziorki, Świdra i Rządzy powinno trafiać rocznie ok. 17500szt. pstrągów czyli ponad cztery razy więcej niż teraz.
Dobra organizacja lubelskich pstrągarzy i uzyskiwane teraz efekty to lata pracy, nawiązywania kontaktów i zbierania doświadczeń oraz dobra współpraca osób zaangażowanych w pstrągi z Zarządem Okręgu Lublin. Myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie aby schemat działań lubelskich przenieść na grunt mazowiecki.
Ostatnio zmieniany: 2009/04/09 12:08 przez Ryszard Kuna.

Odp:Mazowieckie pstrągi 2009/04/09 12:11 #13646

  • struc
  • struc Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 71
  • Podziękowań: 2
Niestety wystarczy odbyć krótką rozmowę z ludzi "zatrudnionymi" w mazowieckim pzw żeby już w pierwszych słowach usłyszeć np. "panie a co mamy zrobić z 60tyś łowiących na robaka?" i o to tu w tym chodzi, flaszka-spławik-robak-patelnia.... z ducha prawdziwego wędkarstwa 0.00
Ostatnio zmieniany: 2009/04/09 12:19 przez struc.

Odp:Mazowieckie pstrągi 2009/04/09 15:21 #13648

  • kwasik
  • kwasik Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Wszystko płynie. :-)
  • Posty: 679
  • Podziękowań: 14
Zarybianie to świadectwo, że rzeka jest "chora", czyli brudna, przełowiona itp itd. To najostatniejsza rzecz jaką powinno się robić na łowisku. Wpuszczać i wyławiać, jaki to ma sens? Powinno się najpierw stworzyć warunki do naturalnego rozwoju ryb w rzece, rozwoju bez nadmiernej ingerencji człowieka i ochroniać ten rozwój.

Odp:Mazowieckie pstrągi 2009/04/09 15:38 #13649

Łowiłeś kiedyś Kwasiku na Sanie w okolicy Leska? Życzę sobie żeby wszystkie rzeki w Polsce były takie "chore".

Odp:Mazowieckie pstrągi 2009/04/09 17:37 #13654

  • wolek
  • wolek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 433
  • Podziękowań: 52
kwasik napisał:
Zarybianie to świadectwo, że rzeka jest "chora", czyli brudna, przełowiona itp itd. ...

Kaziu - żadna rzeka w Polsce nie jest w stanie "żyć" i utrzymać populację swoich ryb:P "z kropkami" na odpowiednim poziomie bez (niestety) zarybień. Przy braku właściwej gospodarki na tzw. wodach górskich, wielkiej presji wędkarskiej, przy tradycyjnym "mięsiarstwie" ( czyt. zabijanie złowionych ryb), itd. właśnie dzięki zarybieniom coś jest jeszcze do złowienia - zgadzam sie z Tobą, to nie jest normalne:S
Andrzej

Odp:Mazowieckie pstrągi 2009/04/09 19:07 #13662

  • Damian
  • Damian Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 242
OloPe napisał:
Wrzucić pstrąga do rzeki to nie sztuka. Trzeba jeszcze przypilnować, żeby na rzece nizinnej gdzie się je wpuszcza, nie był odławiany na robaki.


dziesiaj wykonaliśmy telefon do PSR Siedlce z zapytaniem o etaty.odpowiedż etatów brak posterunek na wylocie!Oczywiście PSR z Siedlec jak i z Warszawy nigdy jak żyję nad Rządzą nie widziałem!ja jako strażnik SSR plus kilku moich kolegów naiwnie pilnowaliśmy tarlisk dzień i noc można powiedzieć...sam 1ego listopada zpędziłem nad rzeką zamiast wiadomo gdzie...nie żalę się ani nie chwalę robimy to poprostu z miłości do rzeki,tylko że jako SSR uprawnienia mamy praktycznie żadne,na przyjazd Policji czeka się od jednej do dwóch godzin...a efektów nie widać.W zeszłym roku byłem nad Sanem w Hoczwi koło Leska tydzień i byłem kontrolowany trzy razy...tylko że dziennie!!!
rzekaswider.e-fora.pl
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.075 seconds