Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Belona 2009/2010

Odp:Belona 2009/2010 2010/05/24 20:07 #40859

Trzeba przecież czymś lodówkę zapchać i z czegoś robić kotlety jak już pstrągów i lipieni mało w rzekach:( Zabrałem jedną sztukę i już dziękuje.Nie zabiorę już ani jednej.
Przyjdzie czas gdy i belony zabraknie a wtedy się wszyscy obudzą...
Pozdrawiam

Odp:Belona 2009/2010 2010/05/24 20:57 #40867

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
Dla uzupełnienia. Gatunki nie objęte limitem sztuk- 5 kg ŁACZNIE!!!!!!!
Gdyby były wątpliwości, czy mamy prawo zwracać uwagę komukolwiek na ilość zabieranych ryb....

Odp:Belona 2009/2010 2010/05/24 21:04 #40869

  • fifi
  • fifi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Eksploracja grzebanie w ziemi lewel1
  • Posty: 613
  • Podziękowań: 17
Wojtek nie chce sie sprzeczac czy pasuje czy nie... wiem jedno byłem po raz pierwszy na klifie i jest tam przepieknie. straz miejska potrafi podjechac do tawerny i dawac mandaty a przejsc sie plaza juz nie... a łatwo by było kontrolowac bo dostep jest. tylko checi brak. a dac takiemu jednemu i drógiemu mandat to moze zastanowi sie.
Jeśli znajdziesz błąd w Moim poście/temacie to musisz wiedzieć ,że został on popełniony celowo...
ŁÓWCIE
BERETUJCIE
ŻRYJCIE

Odp:Belona 2009/2010 2010/05/24 21:05 #40870

  • M60
  • M60 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 134
  • Podziękowań: 15
Żeczywiście nie pomyślałem że ten mój opisany wypad i przyznanie się do tego,może zniweczyć możliwość udostępnienia wybrzeża WNP do wędkowania.Było by mi bardzo głupio że może przez moją świadomą głupotę zniweczył bym pracę ludzi w ten temat bardzo zaangażowanych.Dlatego przepraszam za moją postawę i słowa.Trudno karę muszę ponieść załatwił mi ją już Saibling.Prze strzegam przed takimi wyczynami resztę. Z poważaniem MJ

Odp:Belona 2009/2010 2010/05/24 21:30 #40874

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Artur Furdyna napisał:
Dla uzupełnienia. Gatunki nie objęte limitem sztuk- 5 kg ŁACZNIE!!!!!!!
(...)

5 kg to można zjeść ziemniaków... przez tydzień:woohoo: To są jakieś kosmiczne limity, ale niektórzy i tą zalegalizowaną przepisami pazerność potrafią przekroczyć.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Odp:Belona 2009/2010 2010/05/24 21:41 #40878

  • Wiśnia73
  • Wiśnia73 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1182
  • Podziękowań: 46
fifi napisał:
Wojtek nie chce sie sprzeczac czy pasuje czy nie... wiem jedno byłem po raz pierwszy na klifie i jest tam przepieknie. straz miejska potrafi podjechac do tawerny i dawac mandaty a przejsc sie plaza juz nie... a łatwo by było kontrolowac bo dostep jest. tylko checi brak. a dac takiemu jednemu i drugiemu mandat to moze zastanowi sie.

Pięknie jest, ale są tacy, którzy tego nie dostrzegają i wolą sterty śmieci i rybiego ścierwa.
Straż Miejska- to jest bardzo dziwny twór. Powinno się zmienić im nazwę na Straż Parkingowa.
W takich miejscach jak okolice bulwaru, klifu, mola, kanały czy rzeki w centach miast, służby te mogłyby zrobić wiele dobrego. Straż miejska jest jak sama nazwa wskazuje, od pilnowania porządku w mieście- to jednak jest chyba zbyt duże ryzyko?! Na oczach strażników w Gdańsku nad Motławą, w Szczecinie na Odrze, w Świnoujściu i w wielu innych miastach, jesienią "trzepane" są nadkomplety małych sandaczy i kogo to obchodzi?! Po plaży na Kolibkach, jakiś debil co dzień jeździ motorem, wiedzą o tym wszyscy, tylko nie Straż Miejska, która właśnie w tych okolicach ma swoją siedzibę.
Przepraszam za off top w temacie.
Pozdrawiam
BAŁT

Odp:Belona 2009/2010 2010/05/24 21:59 #40881

byliśmy 3 dni - piątek - niedziela.
Piątek start pod bazą rybacką w Międzyzdrojach. Mimo całonocnej, w sumie pewnie 12h jazdy jakoś pamiętaliśmy że dalej na wschód nie można i zostaliśmy przy palikach;)
Milo dziabnął trotkę, mnóstwo odprowadzeń.
Później razem z resztą - w niechorzu, fajne miejsce.
Koledzy połowili mocno, po ok 30 sztuk, wszystko do wody. Niestety ale chyba byliśmy jedynymi (plus Krzysztof ze Szczecina - Mondavi?) którzy tych ryb nie beretowali. Ja pierwszy dzien o kiju...:huh:
Drugiego dnia spotkałem Krzysztofa, wyjaśnił jak to zacinać - wcześniej na zbyt tęgim sprzęcie nie czułem brań. Kilka ryb złowionych, koledzy "niemuchowi" znowu połowili.
W niedzielę tylko pół dnia nad wodą, i dobrze, że wziąłem #5 zamiast #8 - mimo wiatru inna jakość łowienia, ryby były praktycznie w każdym rzucie - brania, stuknięcia, pociągnięcia. Nie wiem ile złapałem, sporo, pewnie 2-3x tyle spiąłem, skutecznie odbijając się na korbowych, którzy jakoś nieszczególnie działali. Niestety przypon z 0,18 skutecznie uniemożliwił zabawę z czymś co na starcie pożarło muchy i nie było beloną, a nie chciało dać się wyciągnąć, czego efektem zerwany przypon...
Kilka uwag
Ilość mięsiarzy i obserwowane zachowania porażające... Czegoś takiego jeszcze nie widziałem (po za łowieniem makreli w Galway, ale to trochę inna bajka).
Cieszę się ze spróbowałem łowienia tych ryb, że trafiłem na dzień i połowiłem bo wiem... że chyba więcej w ten temat się nie wkręcę - łowienie ryb na tarlisku w otoczeniu mięsiarzy i klimatach rzeźnickich. Dodatkowo ryby... no mega fighterzy to nie są, oględnie mówiąc... nawet #5 dawała im radę w zaskakująco szybkim czasie, jedynie chęć nie zrobienia im krzywdy i delikatny hol dawały im szansę coś pobuszować, ale ogólnie bez szału. Jakbym mieszkał blisko - czemu nie, ale odbębnić 12h w pociągu żeby połowić belon - to trochę wtopa, żałuję że nie pochodziłem za trocią, z tego co słychać ponoć kilka padło w tym czasie. Następnym razem jednak tubisy w ruch i popróbuję za szlachetniejszą rybą, może w końcu obdarzy?

Saibling - fajna akcja ;)
Fly Fishing Jihad

Odp:Belona 2009/2010 2010/05/24 22:02 #40882

  • piotr
  • piotr Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 859
  • Podziękowań: 113
Koledzy, gdyby Straż Miejska miałaby uprawnienia do kontrolowania wędkarzy to na pewno by to robiła, ale niestety do tego powołano inne twory które sobie z tym nie dają rady np Straże Rybackie społeczne i państwowe Policję itd. Dziwi mnie że wytrawni wędkarze nie wiedzą kto może kontrolować wędkarza. A co do kontroli to przecież tak niewiele trzeba po prostu ruszyć dupe i przejść się na spacer.
Nie rozumiem dlaczego winicie za wszystko Straż Miejską

Odp:Belona 2009/2010 2010/05/24 22:04 #40883

  • paszczak
  • paszczak Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 792
  • Podziękowań: 28
standerus napisał:
Niestety ale chyba byliśmy jedynymi (plus Krzysztof ze Szczecina - Mondavi?) którzy tych ryb nie beretowali.

Nie, nie Mondavi. Ten ma na imię Tomek i nie poławia belon ;) Ale chyba znam ci ja tego Krzysztofa... Jeśli to był jedyny Krzysztof wypuszczający belony, i miał taki kapelusik z osłoną na karczycho, to mam nawet 100% pewności :)
Ostatnio zmieniany: 2010/05/24 22:10 przez paszczak.

Odp:Belona 2009/2010 2010/05/24 22:08 #40885

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
piotr napisał:
Koledzy, gdyby Straż Miejska miałaby uprawnienia do kontrolowania wędkarzy to na pewno by to robiła, ale niestety do tego powołano inne twory które sobie z tym nie dają rady np Straże Rybackie społeczne i państwowe Policję itd. Dziwi mnie że wytrawni wędkarze nie wiedzą kto może kontrolować wędkarza. A co do kontroli to przecież tak niewiele trzeba po prostu ruszyć dupe i przejść się na spacer.
Nie rozumiem dlaczego winicie za wszystko Straż Miejską

Te wszystkie łby, flaki itp to akurat domena straży miejskiej rownież...
Są przepisy sanitarne z których mozna to egzekwować a z tych straż może korzystać.
Marian Stępniewski
MuChOśWiR
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.118 seconds