Witam...Nigdy nie łowiłem na Piasecznie, ale bardzo dużo ryb pływających w tym jeziorze to "moje" ryby, tarlaki pochodzące z obiektu na którym pracuje, prawdopodobnie większość kiedyś była w moich rękach
Palia arktyczna, pstrągi potokowe, tęczowe i źródlane.Te ryby nie biorą się w tym jeziorze z kosmosu, te ryby musi kupić właściciel łowiska, często za dość spore pieniądze. Dla przykładu kilogram potokowca kosztuje 15 PLN, nie jest to wygórowana cena za ryby powyżej kilograma, czasem dwóch, więc właściciel musi zapłacić za okaz potokowca czasem ponad 30 PLN. Dochodzi koszt transportu,straty podczas transportu, straty podczas połowu tych ryb spowodowane nie umiejętnym obchodzeniem się przez wędkarzy...W sumie jak tak policzyć to cena 90 PLN za łowienie nie wydaje się więć taka astronomiczna...Odnośnie opinii takich jak zaprezentował Tommy, to chyba szkoda prądu na wyciskanie literek...Ten sposób myślenia powoduje, że nasze wędkarstwo jeszcze długo będzie ocierać sie o walonki, a nasze wody będą traktowane jako magazyn pożywienia...