Krys, aż nie chce mi się komentować twojego posta, ale sam wywołałeś mnie do tablicy, tym bardziej, że wiesz czym się zajmuję i na czym polega moja praca.
Na pewno nie widziałem wszystkiego, ale miałem możliowość oglądać setki łososi, troci i morskich tęczaków w tym również hybrydy miedzygatunkowe. Od najmniejszych, do okazów o jakich marzysz (i życzę Ci takich), w różnych formach barwnych, stadiach i szatch godowych.
Nie kieruje się tylko zewnętrznymi cechami przy ocenianiu czy mam do czynienia z keltem czy srebrniakiem, zwłaszcza gdy ryby są łowione w morzu i obie są srebrne. W moim poście napisałem o gonadach, bo to jest dobry i łatwy sposób odróżniania, ale jak dalej są wątpliwości można odczytać z łuski, czy ryba była już na tarle czy nie.
Wracając do zdjęcia, które wkleił Wojt80, ja nie widzę by ta ryba nosiłą ślady po odbytym tarle, ale moze ty widzsz więcej. Napisz czym się kierujesz uważjąc, że to kelt.