TEMAT: BRDA 2010

caban13 napisał:
pozwole sobie wstawic te fotke

Uploaded with ImageShack.us

Inicjatywa powołania Stowarzyszenia cenna. W pierwszej kolejności takie stowarzyszenie powinno podjąć działania mające na celu udowodnienie wartości odcinka górskiego Brdy poniżej zbiornika w Smukale. Jeżeli się tego nie zrobi, to prędzej czy później odcinek ten zostanie zamieniony w zbiornik retencyjny, co jest już usankcjonowane miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.

Uważam, że jeżeli ten odcinek ma zostać zachowany i służyć wędkarzom, to należy zrobić następujące działania:

1. Szczegółowa inwentaryzacja ichtiologiczna i florystyczna (podwodna) tego odcinka. Stworzenie listy wszystkich rzadkich gatunków tu występujących. Dodać dane z dokonanej już inwentaryzacji ornitologicznej (dostępna do wglądu w wydziale ochr. środ. UM).
2. Oszacowane przydatności tarliskowej - w sensie ile potencjalnie mogłoby wytrzeć się tu ryb, oraz przy założeniu przeciętnej przeżywalności narybku oszacować ile tysięcy ryb może zasilić zasoby rybackie Bałtyku dzięki masowemu tarłu na tym odcinku (podpiąć działania pod wzbogacanie zasobów Bałtyku). Oszacować ile jest w stanie ryb dorosłych corocznie wracać do Brdy w wyniku naturalnego tarła a nie w wyniku drogich zarybień ze sztucznych hodowli (podpiąć działanie pod kątem zwiększenia atrakcyjności wędkarskiej Brdy).
3. Na podstawie danych powyższych wystąpić do rady miasta z projektem uchwały obejmującej ten odcinek statusem ochronnym np. jako użytek ekologiczny, lub rezerwat częściowy z możliwością wędkowania w określonych okresach.
4. Wystąpić do MPU i do rady miasta o zmianę miejscowego planu zagospodarowania by zachować dziki charakter tego odcinka i uniemożliwić w przyszłości budowę zbiornika retencyjnego.
5. Naciskać na właściciela elektrowni wodnej "Kujawska" na wyspie młyńskiej pod kątem wybudowania przepławki dla ryb.

W najbliższym czasie istnieje możliwość zdobycia środków z RPO na takie działania:

www.mojregion.eu/regionalny-program-oper...-przyrodniczych.html

Aby te środki wykorzystać należałoby już teraz zacząć robić projekty architektoniczne budowy lub przebudowy przepławek (lub chociaż budowy jednej nowe na Wyspie), uzyskać pozwolenie na budowę, decyzję środowiskową i pozwolenie wodnoprawne. Te etapy mogą potrwać 3-4 miesiące, więc teoretycznie do maja jest szansa by zdążyć ze wszystkimi niezbędnymi papierami.

6. Naciskać na UM by przy okazji budowy mariny przy ul. Tamka zmienił ujście przepławki przesuwając je bliżej głównego nurtu wodzącego jazu.

7. Założyć całodobowy dostępny w internecie monitoring na przepławkę w czersku polskim z widokiem również na dolny odcinek Brdy. Do tego można zaangażować środki z linkowanego konkursu i być może część z PZW i UM jako wkład własny. Rozważyć zakup dwóch skanerów ryb wraz z kamerami do zamontowania w czersku polskim i na jednej z przepławek na wyspie młyńskiej (celem monitorowania populacji i prowadzenia ewentualnych badań nad zasobnością Brdy).

8. Do pomocy w określeniu parametrów przepławki poprosić ekspertów z Instytutu Rybactwa Śródlądowego lub UTP (o ile znajdą się tam wystarczająco kompetentne osoby).


www.infish.com.pl/jednostki/zrw

Życzę powodzenia!

Powołanie towarzystwa jest cenną inicjatywą i tak jak kolega sebeg uważam ,że najbardziej ta inicjatywa powinna być skierowana na nasz odcinek , co nie znaczy ,że inne odcinki Brdy są mniej ważne .W ubiegłym roku już przy kładce w Smukale powstała budowa zbiorników. Otaczający las przy brzegu Brdy został wycięty , jak tak dalej pójdzie będziemy mieli kanał ,a nie dziką piękną rzekę.Widzę ,że kolega sebeg jest biegły w tym temacie i popieram go w całej rozciągłości .Ja jestem zwykłym wędkarzem któremu leży na sercu los naszej pięknej Brdusi, a zwłaszcza odcinek poniżej Smukały -górski. Serce kraje się ja widzę wkraczającą cywilizację.Chociaż jestem na emeryturze bardzo często ze spinningiem w dłoni odwiedzam nasz odcinek górski ,chociaż nie ma już tych ryb co kiedyś, to jednak piękno rzeki i sentyment zrekompensuje powroty o kiju

Witam kolegów po kiju
Cześ K.W. i inni koledzy:blink:
Wasz polemika na temat BRDY jest bardzo ciekawa, więc pozwólcie że się dołączę ale nie dziś. Jestem zmęczony troci-owaniem na słupi więc idę już spać. Ale wierzcie mi sprawa Brdy to bardzo złożony problem i nie chodzi tylko o zarybianie a jest ono prowadzono na bardzo dużą skalę-jestem tego namacalnym dowodem:angry: Ale to tak na marginesie.Walczymy z tym stanem juz jakiś czas ale kłody które są rzucane nam pod nogi są za duże i potrzeba szerszego grona wielbicieli Brdy aby zawalczyć !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A o co chodzi to później
p.s.
Panie Krzysztofie więcej optymizmu Zarząd Cię lubi:P i czas na BRDĘ 2011

Odnośnie tego co poruszył "sebeq"-plany udrożnienia Brdy i innych rzek woj.kujawsko -pomorskiego powstały zgodnie z zaleceniami unijnymi już 2004 r.(-szkoda ,że nie są realizowane).Opracowane zostały przez poznański BIPROWODMEL za grubą kasę i przewidują przebudowę i budowę nowych przepławek na Brdzie (w pierwszej kolejności)etap pierwszy: Czersko Polskie ,Jaz Farny,Smukała,Tryszczyn i Samociążek,niestety w 4 -tej kolejności ujęto tamę w Koronowie.Powyższe plany do wglądu na "Google"pt:"Plan udrożnienia rzek woj.kujawsko-pomorskiego" - Podobno likwiduje wcześniejsze plany podpiętrzenia Brdy w rejonie dolnych Jachcic ,które umieszczone były w planach zagospodarowania.Jeśli tak to o odcinek pstrągowy poniżej Smukały warto walczyć.

WITAM
Rzeka płynie, a my biegamy i szukamy ryb, dużych ryb z kropkami i nie tylko? i co???
Ryb nie ma albo jak są to ilości śladowe, skąd ten stan rzeczy.
To moje przemyślenia z resztą pary kolegów z Chojnic sie pod tym podpisze tak sądze i Ksichu chyba też. Piszę o odcinku PZW Gdańsk chociaż ten stan ma się do ujścia !!! - koledzy z Bydgoszczy połączmy siły w sprawie jednego-BRDY - duży może więcej.To na marginesie.
Jak wiecie salmo trutta uwielbia wodę zimną, natlenioną tak samo taka wodę lubi jego pozywienie. I co skad ta woda ma być skoro gmina i powiat widza pieniądze z turystki ale nie wędkarskiej tylko kajakarskiej. W ostatnich latach turystyka "kajakowa"rozwinęła się imponująco
a co za tym idzie - KASSA i duże lobby w wydziałach środowiska cyt.:pomóżcie nam bo my płacimy duże podatki dla gminy z tej działalności.... Więc ochrona środowiska działa pod egida bezpieczeństwo na wodzie: wyciąganie drzew z wody bo kajak nie może się przewrócić, wycinka drzew zagrożonych zwałką itd... jaki jest tego efekt: RZEKA BEZ ZAWAD I DRZEW PRZY BRZEGU ZAMIENI SIĘ W ZAMULONY KANAŁ W KTÓRYM JEDYNYM PŁYWAJĄCYM BĘDZIE KAJAK. Ale to oczywiście namiastka, kłusownicy też są ale już nie tylu jak kiedyś to pokolenie jest za leniwe a po drugie szukają chleba za granicą. A zarybienia jak już pisałem są robione i to na dużą skalę.W Gdańsku jest ichtiolog-fanatyk muchy i spinningu oczywiście kropkowańce. Nie znał dotąd Brdy a jak zobaczył to szczęka mu opadła. Mamy więc niezły oręż jeśli chodzi o zarybianie.
I tak na koniec pomyślcie wszyscy gdy udrożnić Brdę całą przy każdej elektrowni przepławka to troć i łosoś miałby tarliska o jakich marzy uboga rytel konigort-złączmy siły!!!!! pozdrawiam i czekam na odzew KOMANDO SSR

Tak my biegamy szukamy ryb ,a ryb nie ma .Musimy zadać sobie pytanie jaka jest przyczyna tego stanu rzeczy .Ja osobiście uważam , że jest za słabe zarybianie ,w zestawieniach wygląda to nie bardzo imponująco .Dziś byłem opłacić składkę i widziałem zarybienie Brdy w 2009r.z 2010r. jeszcze nie było zestawienia .I tak obwód nr. 10 Opławiec narybek wiosenny pstrąga potokowego 7000szt. lipień 4000 szt. uważam ,że to stanowczo za mało .

A tak na marginesie czy ktoś już był nad Brdą ze spinningiem.

[/img]

Uploaded with ImageShack.us Brda piękna rzeka ,a tak zaniedbana pod względem zarybiania pstrągiem.

Czy był kontakt,pozdrawiam