Pierwszy raz w tym miesiącu wybrałem się nad Brdę w Rytlu. Dojazd w inne miejsce nie wchodził nawet w grę, bo w mojej okolicy leży ok. 40 cm śniegu, w zaspach nawet 70 cm. Warunki ciężkie, woda dosyć niska, bardzo czysta, zalegający wokół śnieg i zamarzające przelotki. Dwie godziny biczowania prostek nie przyniosły brania. Jak widać zimowego pstrąga ciężko namierzyć, a jeszcze trudniej zachęcić do ataku. Czy ktoś z kolegów wędkarzy ma jakieś efekty na Brdzie w tym sezonie ?
Pozdrawiam
Krzysztof Werner