Ostatnie 3 dni byłem odpowiednio w BDG nad Brdą - Ludwikowo, Tesco, Szamarzewskiego/Saperów - z każdego wracałem o kiju i 1/dziennie stratą wobkową
na Ludwikowie jeszcze drapieżnika dobrze nie widać, pojawiają się oznaki kleni i okonków, okolice Tesco można było uświadczyć obecność szczupłego i okonka, zaś ostatni dzień na górskiej, poza urokiem Brdy, nie pozwolił na wypatrzenie jakiejkolwiek większej od wobka ryby
miejmy nadzieję, że wkrótce to się zmieni, bo z tygodnia na tydzień widoczna jest coraz większa aktywność
Pozdrawiam