Wędkarz Polski jest miesięcznikiem, który nie jest oparty na typowym dla innych pism sponsoringu. Nie ma tam artykułów sponsorowanych, a jedyne reklamy znajdują się na dwóch stronach pod koniec gazety. Być może przechodzi jakieś problemy i ja wolałbym, żeby to były problemy przejściowe.
Często mam mieszane uczucia, co do artykułów i zdjęć tam publikowanych. Denerwują mnie "gumofilce", chwalący się całymi siatkami okoni, lub zabitymi sumkami, ale przecież to jest właśnie wędkarz polski
Co by tu jednak nie gadać- jest to kawał historii polskiej prasy fachowej i tak jak napisał Krzysiek, były tam i cenne, wspaniałe artykuły.
Chwała Wiesławowi Dębickiemu za propagowanie wędkarstwa plażowego!!!
Pozdrawiam
Wojtek