TEMAT: Rega 2009

Jak narazie nad wodą spokój. Stan wody taki, że nigdzie nie wylewa się z brzegu, a przejrzystość dobra. Zdecydowana większość wędkarzy zgrupowała się na miejskim odcinku Trzebiatowa i okolic, w okolicach stodoły prawie pusto.

Rega. Miałem dziś na wędce ładną trotkę. Niestety po około półminutowym holu rybka się spięła. Ale nic to, najważniejsze że pierwszy wypad i pierwszy kontakt. Widziałem jedną złowioną rybę, około 50 cm i słyszałem o jednym wyjściu do blachy.

Otwarcie sezonu okazało się całkiem dobre. Do godzin południowych okolice mostów w Nowielicach i dalej w stronę Trzebiatowa były bardzo mocno oblegane, a to za sprawą sporej ilości ryb jakie tam padły. W sumie było ich około trzydziestu, a co niektórzy zaliczyli nawet po komplecie. Tato pod koniec dnia zaliczył jedno mocne branie.

Witajcie.
Właśnie wszedłem do domu i po pierwszym dniu sprawa wygląda nastepująco. Nie było więcej wędkarzy jak w roku ubiegłym ale jak zwykle część zxaczęła łowić w okolicach miast, część na " czarnej drodze"zaś inni na pompach. Ja wybrałem wieżę ciśnień i po dwóch godzinach łowienia widziałem złapane dwie ryby i o trzech słyszałem. Udaliśmy się w rejon Włodarki gdzie wędkowaliśmy już do końca. Wracając odwiedziliśmy czarną drogę. Z relacji kolegów pdo godziny 15.00 padło ok 40 ryb. Były to przede wszystkim niewielkie srebrniaczki/ największy ponad czwórkę złowiony na Białobokach/ i kelty takie do 70 cm. Żadnych rewelacji innych nie było. Z naszej czwórki jedna wyjęta kelcik 65 cm i jedna rybka spięta na Włodarce. Kelcik wyciągnięty w okolicy wieży ciśnień. Słyszałęm o kilku kompletach przede wszystkim z czrnej rogi i trelinki. Jutro kolejny dzień, oby był lepszy dla nas. Pozdrawiam. Andrzej.

Witam,

Powiedzcie prosze jak stan wody , potrzebne woderki czy mozna sie obyc
Dzieki za info

Pozdrawiam
Bartek

BKU napisał:Woda jest super , nie potrzeba woderów. Ja łowiłęm w krótkich butach i nie miałem problemu z dotarciem nad wodę. Pozdrawiam.

Dzisiaj od godz.13.30 do 16stej łowiłem w okolicach Wlewa.Ok godz. 15,na pomarańczowo-biały wobler dostałem potążne branie,jednak po ok. 2 minutach naprawdę mocnej walki poczułem luz na żyłce:( .Ryba nie pokazała się ,a ja mogłem tylko ja trzymac i patrzeć jak wybiera żyłkę i tak z dobrze skręconego kołowrotka idąc z nurtem.Wcześniejsze moje ryby zazwyczaj po walce poddawały się i szły później pod nurt,ale to były takie ,,dwójki".Pierwszy raz miałem tak mocne branie na trociach.Emocje były niesamowite.

Dzień bez sukcesu, ale w okolicach Nowielic kilka ładnych trotek widziałem. Na pewno coś zostało, bo wielu dziś nie docholowało zdobyczy.

Mam prośbę. Zerwał się pasek zegarka w okolicach Trelinki lub Nowielic. Jest to prezent od mojej żony z okazji urodzin syna. Jak ktoś znajdzie(marka "Ted Lapidus")będę wdzięczny za kontakt.

pozdrawiam Bartek

Dzisiejsze połowy na Redze uratowały małe srebrniaczki,które stanowiły większość złowionych ryb.Mnie też się udało choć tylko malucha 40cm, ale kolega pobił chyba rekord i wycholował ni to smolt ni srebro całe 30cm;) Jeśli chodzi o kelty,to nie było wcale różowo, sam widziałem jednego 65cm a słyszałem tylko o kilku innych. pozdrowienia w nowym sezonie:laugh:

Po wczorjszych doniesieniach o kilku ladnych sztukach postanowilem pojechac na Rege i zobaczyc co sie dzieje i co , jak to czesto bywa nic niestety ,nawet pukniecia i z tego co wiem to ktos mial chyba branie,dzisijszy dzien nie byl tym wlasciwym hehehe, ale bedziemy probowac dalej

Pozdrawiam
BKU