TEMAT: Ina 2009

Witam

Piękny potok , złoty brzuch , kropki na płetwie grzbietowej i białe obwódki kropek określają jednoznacznie gatunek ryby , czerwonych nie musi mieć wcale ,zależy w jakim otoczeniu żyje .


gratki i pozdro

Myśleliśmy z Markiem, że to potok ale oglądał go ichtiolog który jednoznacznie stwierdził, że jest to kelt troci.

Czasami ubarwienia wiosennych keltów w zależności od środowiska w jakim przebywają są bardzo podobne do potoków - ale to moja opinia.

Miro napisał:
... i tak powinien zakończyć się tamat, moim zdaniem tak właśnie jest jak napisał Miro ( troszeczkę ryb widziałem w różnych okresach i z różnych rzek - koledzy nawet sobie nie wyobrażacie jakie potrafią być formy ryb nawet z jednej zlewni rzeki ), a... przecież troć to forma wędrowna pstrąga potokowego;)
Andrzej

Miro napisał:
To szczytna idea, napisz coś o tym np. gdzie zbiórka. Może ktoś jeszcze przyjdzie... I wstaw wiadomość o tym w swój podpis. Pozdrawiam.

Nie odpuszczę sobie Miro takiej gratki

W drodze...



Marcowa Ina - bez woderów ani rusz.



Kwiatki.



Dopływ Iny. Widziałem łososiwate rybki ok. 15 - 20 cm, mam nadzieję, że były to dzikie smolty troci.


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

A gdzie to Kolega dmychu zapędził się rowerkiem z odległego Szczecina?
Wiosna nadchodzi czuć ją i widać. Będąc dziś nad rzeką widziałem stada jazi już się zbierają jak co roku aby masowo pożerać wylęg naszych troci. Lada dzień zacznie się wielkie żarcie wielkich jazioli.

A Ina sypnęła dziś srebrem http://www.tpriig.pl/a-moze-razem-na-rybki-/703-opolowy-2009.html#703

Pozdrawiam

Ano zwiedzałem siurasy dorzecza Iny, bardziej aby oko nacieszyć budzącymi się do życia strumykami niż na ryby. Choć w większych zwałkach ciśnienie się podnosiło, to jednak wróciłem bez ryb na koncie.

Za to te sreberka z linku to po prostu jakiś żart:) Widać, że ten kto wierzy i jest na rybach odnosi sukcesy. I nie ma znaczenia staż w łowieniu ryb z płetwą tłuszczową. Trzeba łowić, łowić i jeszcze raz łowić.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Sobotni wypad nad Ine okazal sie bardzo udany. Okolo poludnia wyskoczylismy z Jackiem (Mrokiem) nad rzeke troszke ponizej Goleniowa w krotkim czasie bo okolo 1,5h lowienia mielismy juz po rybie. Dwa sreberka 60 i 70cm. (moje srebro to nadal sprawa dyskusyjna)
Moja chudzinka:blush:


Piekny srebrniak Mroka.



pozdrawiam
linek

Panowie gratuluje ryb tylko tak na marginesie to dwa kelty a nie srebrniaki.