Artech - moje gratulacje piękny samiec:).
Schodzące kelty to rybki żerujące co potwierdza zawartość treści żoładka rybki.
Ja w dniu dzisiejszym łowiłem na wysokości Sowna z naszą gromadką z TPRIiG. Doszedłem do malowniczego zakrętu gdzie przy wyjściu znajdował się zwał, rzuciłem wobka powyżej zwałki i zaledwie po kilku obrotach korbką kołowrotka poczułem to utęsknione uderzenie i gnący się kij. Nogi zadygotały, ciśnienie skoczyło 200x100 piękna jazdy w nurcie rzeki to coś? ściągam do brzegu a oczom moim pokazuje się kaczor, czyli szczupak całe 82cm 3,5 kg. Kilka fotek i rybka do wody - pozostały niesamowite emocje i ten niesmak, przecież to miała być troć. Pogoda w dniu dzisiejszym wybitnie spacerowa. Piękna woda bez kry i kaszy umożliwiała swobodne wędkowanie. Kolega Jacek miał kontakt z rybą, która po kilku sekundach wybrała wolność.