Mówisz?
Ja mam w dupie dawać darmozjadom z innego okręgu kasę, którą równie dobrze mogę wydać w swoim okręgu. A jak chcę łowić na Parsęcie to zapłacę.
Fredi chcesz mieć lepiej, ale niestety myślisz tylko i wyłącznie o swoich prywatnych interesach. A jak Cie znam będziesz łowił w okręgu słupskim i nadal narzekał, że nie ma ryb. Wiem, że moje pieniądze będą wydane tak jak zawsze ale niestety taka jest w tej chwili polityka władz PZW. Nikt nie dba o ryby tylko o własną kieszeń, na przymus podpisuję porozumienia a nic nie robią by nam było lepiej, wędkarzom. A niby związek jest dla nas a nie my dla niego.
Niestety nie jest lekko, jeśli chcemy mieć ryby to musimy najpierw zacząć o nie walczyć. Zmieńmy sposób myślenia, jak to kiedyś opowiedział jeden hamerykański prezydent: nie pytaj co Twoja rzeka może dać Tobie, lecz co Ty możesz dać swojej rzece
Ja np nie zabieram w ogóle ryb z mojej rzeki, staram się co jakiś czas pojawić się nad wodą na kontroli i ostatnio bardzo mi to wynagrodziła, co jeszcze bardziej uświadomiło mnie w przekonaniu że warto.