jaroskorpion napisał:w słupsku to tacy wspaniali to nie jesteście nieraz jak byłem na rozpoczęciu sezonu w środku miasta kłusowano więc takiej ściemy tu nie wypisuj
Zabrakło tylko jednego zdania:
"W okręgu koszalińskim nie kłusują"
A moim zdaniem Parsęta jest jedną z rzek najbardziej niszczoną przez kłusowników w naszym kraju, a na pewno rejonie. Nigdzie nad żadną rzeką nie widziałem tyle spływów pontonowych co tam.
A propos Słupska, tych co widziałeś to nie byli wędkarze tylko kłusownicy, widocznie nie znasz normalnych wędkarzy z okolic Słupsku, albo po prostu zadajesz się z elementem...
Poza tym np do Trzebiatowa nie trzeba jechać akurat zimą na trocie by spotkać kłusoli, bo oni są tam przez cały rok i łowią na robala w centrum miasta. Jak mnie zobaczyli z muchówką w tym roku to pytali skąd jestem, bo tam się nie łowi na coś takiego, a nawet na spinning rzadko, krótko na i ta temat robak najlepszy!