TEMAT: INFO ZNAD PARSĘTY

Musisz dojechać do Karlina z Radwią drogą polną dojedziesz na "łąkę daszewską", zjazd swego czasu kiepski, zimą trudno wyjechać pod górę, przy okazji niebepiecznie (kiedyś/komuś w aucie wybili wszystkie szyby - to pewnie w ramach rewanżu za wyciąganie siatek) ale miejscówka piękna. Rzeka w tym odcinku nie jest zbyt szeroka, dostęp do niej jest jednak utrudniony z powodu krzewów łoziny i wikliny.
Ps. Bezpieczniej jest zacząć od mostu na Wrzosowo...

Wpisz w google te dane 54.082769,15.86031
lub
mapa.targeo.pl/okolice_zjazdu_na_daszews...8?l=81ba5bad3c52ca6b
w tej okolicy jadac od Karlina jest na zakrecie skret w lewo polna droga

Cześć Kolego .Jedziesz na karlino potem w karlinie jedziesz na kołobrzeg ,od końca Karlina tzn znaku jedziesz długą prosta około 2-3km i masz zakręt i na samym zakręcie skręcasz w Lewo potem około poł kilometra lasem skręt w prawo w doł i masz Tzw parking i na wprost rzeke ...

RSzum napisał:
Darek, dziwią mnie Twoje ciągłe narzekania w odniesieniu do Twoich sukcesów wędkarskich. Tylko pozazdrościć! A Ty ciągle narzekasz. O co Ci właściwie chodzi? Miałeś kiedyś fajne pomysły (rozmawialiśmy o nich na którymś Święcie Troci i Łososia) więc może wróć do tego i coś innego zaproponuj niż ciągłe narzekania.

Jeżeli nie widzisz problemu nad Parsętą, to tylko mogę współczuć. Chciałem pokazać skalę zjawiska, jakim jest odłów wykonywany przez PZW. Około 1400kg ryb dostało w beret. Chciałbym, aby w końcu się opamiętali i zrobili tarło na żywej rybie.
Natomiast nie rozumiem co mają sukcesy wędkarskie do barbarzyńskich metod odłowu i tarła.

no cóż...
Półtorej tony ryby to przy średniej 3kg około 500 sztuk...
Ciekawe że Ci co nie widza problemu teraz nie chcą widzieć wplywu braku tych ryb w rzece na wyniki rozpoczęcia sezonu...
Najprościej potem zwalić wszystko na kłusowników, cyklistów i masonów...

Panowie idą święta więc ryba a lodówie musi być!Jakieś tam niby tarło na trupach....ciekawe co z tego będezie?

Panowie prosze popatrzeć jak robią to na łEBIE,jakoś tam da się zrobić tarło na żywej rybie!Chyba,że trocie w Łebie lepiej współpracują i nie trzeba walić ich w główke:angry:

CZY WIE KTOŚ KIEDY SĄ ZAWODY OKRĘGU KOSZALIN

Zawodów niebedzie bo wszystie ryby pojechały na ośrodek.

maly napisał:
Pan Nyk tłumaczy to tym, że tarło na żywej rybie jest możliwe do przeprowadzenia jedynie na niewielkich ilościach ryb (tzn na stosunkowo małym operacie rybackim). W innych przypadkach takie tarło podobno jest nie do wykonania, tzn przy takiej ilości jaka jest potrzebna do wykonania tegoż operatu dotyczącego Parsęty czy Wieprzy z Grabową.
Nie wiem na ile w tym prawdy, ale jeśli tak jest rzeczywiście, to czy nie można by było wykonać tarła na żywej rybie na chociażby części odłowionych ryb...? Zawsze to mniejsze zło..
Inną sprawą jest to, że nie wydaje mi się aby np. Słupia miała o wiele mniejszy operat niż Wieprza czy Parsęta...