Okazuje się, że smutna refleksja nad losem ryb może być odczytana jako atak na TMP. Jeżeli są osoby, które nie myślą podobnie jak panowie powyżej to oświadczam, że nie miałem zamiaru przypisywać żadnej działającej legalnie organizacji świadomych działań, których efektem są straty w rybostanie zaprezentowane na zdjęciach. Pomyślałem o ogólnej gospodarce na rzekach trociowych, na których mogą dziać się takie rzeczy jak te przedstawione w poprzednich postach oraz odłowach, rybakach i wędkarzach, których połowy w majestacie prawa mogą wyrybić rzekę do zera. Tragiczny jest żywot tych stworzeń – to chciałem powiedzieć.