Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: INFO ZNAD PARSĘTY

INFO ZNAD PARSĘTY 2016/07/14 10:41 #163810

  • kola
  • kola Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 123
  • Podziękowań: 100
Kamil dobrze że to wyjaśniłeś.
Bo jeszcze trochę okazało by się że w operacie macie zapis o zawracaniu
"kijem Wisły" :P
Za tę wiadomość podziękował(a): kpiecuch

INFO ZNAD PARSĘTY 2016/07/14 10:57 #163812

  • kaszub1974
  • kaszub1974 Avatar
(...)Co więcej, aby zoptymalizować zarybianie łososiem planujemy zorganizowanie konferencji naukowej, podczas której będziemy chcieli wysłuchać opinii naukowców i praktyków, a to wszystko po to, aby łosoś na stałe wrócił do Parsęty i jej dopływów.(...)


Jeżeli już się odbędzie to proponuję zadać kilka pytań Autorom pewnego opracowania posiadającego znamiona naukowego a przy okazji członkom zespołu ds. zarybień polskich obszarów morskich. Jakkolwiek Zdaję sobie sprawę z pewnych specyficznych uwarunkowań dotyczących naszej gospodarki rybami wędrownymi, w tym łososiami. Jestem świadomy tego, że pod wieloma względami trudno jest nam się porównywać np. do krajów skandynawskich, chociażby z tego prostego powodu, że my w Polsce mamy rzeki nie łososiowe, ale quasi łososiowe. Po prostu pewnych rzeczy, w tym procesów geologicznych, które ukształtowały ilości kamieni i żwiru zalegających na dnie rzeczek i potoków uchodzących do rzek przymorskich nie da się zmienić. Wiem też, że większość dorzecza Wisły w tym jej karpackie dopływy, jest praktycznie odcięta dla ryb anadromicznych. Wiem jak przebiega wdrażanie zapisów Ramowej Dyrektywy Wodnej, chociaż z drugiej strony jestem też świadomy tego, że same li tylko zabiegi hodowlane odnoszące się do populacji troci wędrownych i łososi to droga do nikąd. Zdają sobie z tego sprawę lepiej ode mnie również niektórzy spośród członków Zespołu ds zarybień Polskich Obszarów Morskich ,,Prof. Dębowski poinformował, że zarybia się od kilkuset lat i od stu lat rozważany jest na tysiąc sposobów problem, czy ryby wprowadzone do środowiska są pełnoprawnym elementem populacji. Prowadzono również badania długofalowe, wielopokoleniowe i bezspornie udowodniono, że te ryby są upośledzone i w okresie długoterminowym negatywnie oddziałują na populacje. Jest na to ogromna ilość literatury i można nawet przyjąć, że mamy przykład z własnego podwórka. Zarybienia trociami prowadzone są od lat 60-tych i populacje troci raczej podupadają niż się poprawiają. Oczywiście wpływ na to ma wiele czynników, ale jak się wydaje zarybienia nie stanowią panaceum na pogarszający się stan środowiska” (fragm. sprawozdania z posiedzenia komisji ds zarybiania z dnia 11.06.2013 ). Natomiast faktem też jest to, że po upływie 30 lat od restytucji łososi do naszych rzek rzeczywistość nad nimi przedstawia się następująco:

1. ,,W latach 2003-2006 w Instytucie Genetyki i Biotechnologii Uniwersytetu Warszawskiego kilkukrotnie badano materiał z gniazd, które jak sądzono, były gniazdami łososi i we wszystkich przypadkach okazały się one gniazdami troci (Popović2009)” (dr M. Rzepkowska)
2. Ilości tarlaków łososi pozyskiwanych corocznie w punktach odłowu tarlaków są śladowe, więc de facto TYCH RYB W POLSKICH RZEKACH NIE MA;
3. Niektórzy eksperci sugerują wprost, że ,,należałoby jeszcze raz rozważyć wybór materiału zarybieniowego do celów restytucji łososia na terenie Polski, wykorzystując dostępne obecnie techniki molekularne oraz aktualną wiedzę z zakresu biologii tego gatunku”" (dr M.Rzepkowska ,,Analiza genetyczna populacji łososia (Salmo salar L.), w związku z programem restytucji tego gatunku w Polsce)

Biorąc to wszystko pod uwagę, z tym większym zdziwieniem przeczytałem dostępną w internecie pracę,,Occurrence of juvenile salmon, Salmo salar L., from natural spawning in the Slupia River (northern Poland)" z 2009r. wydaną przez Instytut Rybactwa Śródlądowego w której
Autorzy stwierdzają iż:

1. Program restytucji łososi w Polsce ,,był oparty” na populacji litewskiej (???).
2. ,,W ostatnich latach” jak rozumiem od 2009r. Słupia zarybiana jest łososiami pochodzącymi z Daugawy ( w rzeczywistości materiałem zarybieniowym tegoż pochodzenia Słupia zarybiana jest od wiosny 1990 r. o czym pisze dr Janusz Nyk na stronie 192 swojej książki ,,Troć wędrowna”)
3. Po upływie 23 lat od rozpoczęcia programu restytucji łososi w Polsce, na podstawie 25 szt. narybku jesiennego łososi pozyskanych w Słupi w latach 1999, 2003,2007,2008 oraz zaokrąglonym in plus danym opublikowanym przez prof. Chełkowskiego w 1966r.(% udział tarlaków łososi pośród tarlaków troci w rzekach pomorskich) można oszacować wielkość efektywną populacji łososi w Słupi na ok. 100 sztuk, co wg. Autorów ,,is relatively few and very close to the minimal effective population size, which, for salmon, is 150 spawners annually".

Obawiam się, że jestem chyba przyzwyczajony do innych standardów jeżeli chodzi o opracowania naukowe i uważam, że należy być precyzyjnym. Zgodnie z koncepcją Leibniza zależności zachodzące w przyrodzie można opisać przy pomocy języka matematycznego, jednakże należy być dokładnym i zdać sobie sprawę z tego, iż stwierdzone wartości liczbowe z czegoś wynikają. Z tychże powodów dostrzegam istotną różnicę między wartością faktyczną 0-0,64% stanowiącą ilość tarlaków łososi pośród troci wędrownych w rzekach pomorskich, a sformułowaniem ,,nie przekracza 1%”, ponieważ wielkość przedstawiona w 1966 r. przez prof. Chełkowskiego, tak dokładniej to przekracza, tyle że nieco ponad 0,5%. Natomiast 0,5% z liczby 8000 to jest 40, więc kierując się nawet, moim zdaniem tym mocno dyskusyjnym założeniem, na którym Autorzy oparli szacowanie wielkości efektywnej populacji potencjalnych łososi otrzymamy nie 100 sztuk, a raczej coś koło tych 40 (należy jeszcze uwzględnić 9 (słownie: dziewięć) sztuk tarlaków łososi odłowionych w 2008 r. na przepławce w Słupsku o których wiadomo na pewno). Natomiast cały czas należy pamiętać o tym, że 25 sztuk narybku jesiennego łososia sami Autorzy opracowania, o którym mowa uznali, za pochodzące z naturalnego tarła i na tej podstawie zdecydowali się przedstawić teorię, nazwaną chyba zbyt pochopnie opinią sformułowaną przez naukowców będących Autorami pracy. Trzeba też mieć na uwadze powszechnie znane zmienne takie jak np. przeżywalność poszczególnych stadiów łososi oraz średnie zagęszczenie wylęgu i narybku przypadające na 1 metr kwadratowy dostępnej powierzchni odrostowej. Nie jestem ichtiologiem, ale wiem z ogólnodostępnej literatury, że na dwóch tarliskach poniżej Słupska gdzie kilka, kilkanaście sztuk narybku łososia rocznie jest ,, poławianych na wytypowanych, niewielkich powierzchniach rzeki” (cytat ze Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w dniu 26 września 2013 r ) nie narodzi się samorekrutująca populacja łososi. Jestem nieco zakłopotany, że jako niefachowiec muszę to pisać ale wg mojej wiedzy wielkość populacji determinuje między innymi: ilość dostępnych powierzchni tarliskowych z substratem o optymalnym uziarnieniu (!!!), na który wpływ ma jednostkowa moc strumienia wody zależna min. od spadku oraz natężenia przepływu i żerowisk dla narybku. Wielkości te są powszechnie znane i można sobie o tym poczytać chociażby w pracy prof. Domagały i dr. Nyka ,,Sztuczne tarliska dla ryb litofilnych w rzekach pomorskich". Z opracowania tego można się też dowiedzieć, iż na Pomorzu nie ma zbyt wielu miejsc tarliskowych z odpowiedniej jakości substratem dla dużych ryb jakimi są tarlaki łososia, a od siebie dodam, że jak są, to z reguły w górnych odcinkach dorzeczy gdzie te ryby aby dopłynąć muszą pokonać przepławki. Nie sposób pominąć też faktu, że tarliska muszą spełniać określone parametry. Nie bez przyczyny są nimi dopływy oraz dopływy dopływów, charakteryzujące się relatywnie niewielką głębokością, żwirowatym dnem, dobrym natlenieniem i określoną jednostkową mocą strumienia wody. Rzeki przymorskie takie jak Słupia charakteryzują się niewielkim średnim spadkiem w swoim dolnym odcinku, a jakie są tego konsekwencje można dowiedzieć się po przeanalizowaniu reguły spadków Hueat'a dla poszczególnych krain rybnych w rzekach europejskich.
Jeżeli Autorzy pracy stwierdzają, że konsekwencją zarybień smoltami przujściowego i dolnego odcinka Słupi może być fakt, że ,,juwenilne osobniki łososia są łowione tylko w dolnej Słupi i może być to rezultatem wpuszczania smoltów w tymże miejscu” to ja wobec tego pytam:

1. Jakim asortymentem, jakiego pochodzenia i w jaki sposób przeprowadzano przez kilka dziesięcioleci zarybienia w ramach restytucji łososi w rzekach polskich, w tym w Słupi?
2. Wiedzione jakim instynktem tarlaki łososi mają płynąć powyżej Słupska, na potencjalnie dobre tarlisk z substratem o optymalnym uziarnieniu i bardziej rozległe żerowiska dla wylęgu i narybku oraz tarliska?



Jeżeli chodzi o moją niefachową opinię to jest ona taka: to hipotetyczne stado, nazwijmy je górnolotnie ,,słupskie” o ile w ogóle istnieje, to jest bardzo niewielki i większe nigdy nie będzie, gdyż ma poniżej Słupska ograniczoną powierzchnię zarówno tarlisk zawierających substrat o optymalnym uziarnieniu związanym z wielkością tarlaków, jak i powierzchni odrostowych dla wylęgu i narybku. Można też sprawdzić jaka ilość smoltów łososi wpuszczana jest corocznie do Słupi przez użytkownika rybackiego w ramach operatu. Uważam, że warto aby przeanalizowali to również naukowcy z państwowego Instytutu zajmujący się tym zawodowo oraz rozliczani z wykonania zadania polegającego na restytucji łososi do naszych rzek. Dobrze aby zdobyli się na odrobinę refleksji ponieważ już można usłyszeć kolejną śmiałą teorię, iż ,,niewykluczone jest, że również np. w Wieprzy lub Parsęcie może istnieć populacja samorozradzająca się. Brak jest jednak odpowiednich badań” ( Sprawozdanie z posiedzenia Zespołu ds. Zarybiania w dniu 10 kwietnia 2014 r.)

INFO ZNAD PARSĘTY 2016/07/14 12:21 #163817

  • wędkomaniak
  • wędkomaniak Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 563
  • Podziękowań: 155
Jako autor tekstu zamieszczonego na stronie kołobrzeskiego koła, a które było wskazane we wcześniejszych postach jako źródło informacji, winien wam jestem dodatkowe kilka zdań.
To że jestem członkiem PZW i redaguję tę stronę od siedmiu lat nie oznacza, że jestem chory z nienawiści do wszystkich spoza związku.
Zapewniam także, że opublikowanie tekstu w dniu 13 lipca, dotyczącego problemów z wyłonieniem nowego użytkownika Parsęty miało charakter czysto informacyjny, dlatego przyklejanie mi łatki osoby starającej się zdyskredytować ZMiGDP jest totalnym nieporozumieniem. Poza tym nie mogę się doszukać tam żadnych kłamstw, ani pomówień. Na potwierdzenie zrobię krótką analizę i poproszę o ewentualne wyprowadzenie mnie z błędu:
1. dyr. RZGW rozpatrzył protest Poznania negatywnie – prawda,
2. RZGW w Szczecinie mogłoby już podpisać umowę, jednak instytucje nadrzędne coś jeszcze rozważają – prawda,
3. Placówka naukowa oceniająca operat ZMiGDP została poproszona o dodatkowe wyjaśnienia – prawda
4. czy w tych wyjaśnieniach chodziło głównie o łososie– prawda.
Proszę więc o wskazanie ewentualnego kłamstwa z mojej strony w zamieszczonym tekście.
Ja natomiast będę ogromnie wdzięczny za wskazanie mi jakiegokolwiek adresu pod którym będę mógł się zapoznać, jak napisano, cyt.: „z szeregiem nieprawdziwych informacji dotyczących operatu rybackiego, który Związek Miast i Gmin Dorzecza Parsęty przedłożył w konkursie na użytkowanie rzeki Parsęty i jej dopływów” Nie umiem tego znaleźć.
Życzę wszystkim miłego dnia
Koło Miejskie PZW w Kołobrzegu www.1479.pzw.org.pl
Za tę wiadomość podziękował(a): jaroskorpion

INFO ZNAD PARSĘTY 2016/07/14 12:22 #163818

  • tlokkrzys
  • tlokkrzys Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • widok jętki znikającej w pysku pstrąga-bezcenne
  • Posty: 137
  • Podziękowań: 41
Poprosimy o ta transparentnosc i przedstawienie gatunkow i sortymentow planowanych do zarybienia obwodu rybackiego rzeki Parsety
Rybak to zawód , wędkarz to hobbysta a pstrągarz to charakter - taki jestem :)
CRET
Za tę wiadomość podziękował(a): hi tower, wędkomaniak

INFO ZNAD PARSĘTY 2016/07/14 12:23 #163819

  • Stilon
  • Stilon Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 133
  • Podziękowań: 294
Mafia zarybieniowa nie odpuszcza, traci koryto i bruździ :angry:
Za tę wiadomość podziękował(a): Szpeniek, PRZEMEK29

INFO ZNAD PARSĘTY 2016/07/14 12:28 #163820

  • hi tower
  • hi tower Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • gdzie mucha nie może tam robak pomoże ;)
  • Posty: 2471
  • Podziękowań: 1014
Stilon napisał:
Mafia zarybieniowa nie odpuszcza, traci koryto i bruździ :angry:

Pół bańki rocznie nakładu bez własnej infrastruktury hahaha. Mafia zarybieniowa będzie się miała w najlepsze. Trzeba to będzie od mafii kupić :P
Instagram & YouTube: @hitowerfishing


NADMORSKI CELEBRYTA ;)
C.R.E.T.
Za tę wiadomość podziękował(a): grilse, tlokkrzys, wędkomaniak

INFO ZNAD PARSĘTY 2016/07/14 12:41 #163821

  • trotka213
  • trotka213 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 51
  • Podziękowań: 38
BLA BLA BLA-a tego co teraz jest w rzece tylko Szymon pilnuje Od nowego roku ani razu nie spotkalem strazy

INFO ZNAD PARSĘTY 2016/07/14 12:42 #163822

  • Stilon
  • Stilon Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 133
  • Podziękowań: 294
Ale bez ich marży :P
Za tę wiadomość podziękował(a): PRZEMEK29

INFO ZNAD PARSĘTY 2016/07/14 13:07 #163823

  • wędkomaniak
  • wędkomaniak Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 563
  • Podziękowań: 155
hi tower napisał:
Stilon napisał:
Mafia zarybieniowa nie odpuszcza, traci koryto i bruździ :angry:

Pół bańki rocznie nakładu bez własnej infrastruktury hahaha. Mafia zarybieniowa będzie się miała w najlepsze. Trzeba to będzie od mafii kupić :P

należy dodać, że nakłady mogą być jeszcze większe, ponieważ przy rozliczaniu zarybiań stosuje się cennik ryb obowiązujący w danym roku w konkretnym RZGW, a nie faktyczny koszt zakupu, który może być dużo większy.
Jesienią 2014 roku brałem udział w zarybianiu Parsęty smoltami łososi pochodzącymi właśnie z Aquamaru z Miastka. Nie wiem czy producent wiedział, że okręg miał nóż na gardle i wywindował cenę, która ostatecznie była dużo wyższa od tabelowej wg której zarybianie zostało rozliczone. Mówiąc wprost ryba według oficjalnego cennika RZGW ma kosztować np 2,50 zł, a płacisz 6 zł, to i tak swoje nakłady na zarybianie możesz przeliczyć wg tabeli.
Tak więc, tworząc budżet roczny nie do końca można być pewnym, że zadeklarowane wpuszczenie ryb wartości 500 tys będzie tyle samo kosztowało, ponieważ z przyczyn niezależnych niektórych gatunków może być jak na lekarstwo i ostatecznie kwoty wydatkowane mogą byc większe.
Koło Miejskie PZW w Kołobrzegu www.1479.pzw.org.pl
Ostatnio zmieniany: 2016/07/14 13:13 przez wędkomaniak.
Za tę wiadomość podziękował(a): tlokkrzys, Stilon

INFO ZNAD PARSĘTY 2016/07/14 13:35 #163825

  • garnela
  • garnela Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 622
  • Podziękowań: 1102
kpiecuch napisał:
Od samego początku zakładaliśmy, że będziemy pozyskiwać tarlaki z Parsęty, także łososia. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że możemy mieć z tym problemy od nas niezależne, dlatego też porozumieliśmy się z firmą AQUAMAR z Miastka, która to od lat ma w swojej ofercie rozmaity sortyment łososia, i co jest bardzo ważne, ściśle współpracuje z profesorem Ryszardem Bartlem. Ta firma ma nam zabezpieczyć dostawy narybku, w przypadku, gdybyśmy nie mogli pozyskać wystarczającej ilości ikry od łososi, które wpłyną do Parsęty odbyć naturalne tarło i to ta firma jest dla nas podstawowym partnerem jeśli chodzi o ten gatunek ryb, na co wskazujemy w operacie. Jako dostawcę rezerwowego wskazaliśmy firmę „Jurassic Salmon”, ale ta firma ma nam „robić” narybek z materiału powierzonego przez nas, więc zarzuty o tym, że chcemy wprowadzać do obwodu rybackiego obcy materiał genetyczny są bezpodstawne i świadczą jedynie o złej woli lub niekompetencji osób nas pomawiających.
W całym, bardzo obszernym operacie, nie ma ani jednego zdania, w którym wskazywalibyśmy na to, że zamierzamy zarybiać Parsętę łososiem pochodzącym z Norwegii czy też Islandii, więc takowe zarzuty są kompletnie bezpodstawne!
Zespół ZMiGDP
Jeżeli krążące pogłoski są nieprawdziwe i załaczone dokumenty są kompletne to oferent nie powinien się niczego obawiać i jego oferta zostanie wybrana. Co zresztą potwierdzone przez RZGW. Zresztą nawet jak to ktoś napisał materiał by pochodził z Kambodży to nie wiem czy RZGW miałoby podstawę do odrzucenia oferty.
W całym tym chorym systemie który generuje kuriozalne rozwiązania zadowoleni mogą być tylko producenci materiału zarybieniowego i do nich popłynie śmietana.
W operatach nie zawiera się danych dot. ochrony środowiska wodnego szeroko pojetego i użytkownik rybacki jesli chce się tą kwestią zajmować to własciwie hobbystycznie, generując swoje koszty.
Mam nadzieję że jeżeli ZMiGDP zostanie użytkownikiem Parsęty to będzie potrafił zkanalizować dobrą energie tkwiącą w wędkarzach i przy poparciu samorządu poprowadzi w nowoczesny sposób zarządzanie najlepszym "łososiowym" dorzeczem w kraju. Trzymam kciuki za gospodarza który będzie miał stronę internetową aktualizowaną co tydzień z rejestrem połowów. Gdzie każdy po udanym połowie bedzie ten połów raportował, gdzie będzie na przepławce zamontowany profesjonalny licznik i odczyty z tego licznika będą na stronie i który wraz z samorządami zmieni postawę ludności miejscowej która to zauważy szansę w Parsęcie itp, itd. To wszystko wymaga dużo sił i sprawności, przy absolutnej determinacji i umiejętności pozyskiwania środków, bo środki będą konieczne. Konkurencja jest zazwyczaj dobra i mam nadzieję na taką wśród użytkowników rybackich na rzekach łososiowych. Bo wyglada na to że będzie ich paru. Czas pokaże.
Za tę wiadomość podziękował(a): kpiecuch
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.464 seconds