Panowie - pożyjemy zobaczymy. Narazie można tylko obserwować i czekać na decyzje na które nie mamy wpływu. Pozostaje mieć nadzieję, że rzeka na tym nie ucierpi. Zarybiać należy i tu zgoda ale dobrze by było aby większość kasy przeznaczyć jednak na ochronę i tarliska. Może coś dorzucić rybakom za przymusowy przestój w trakcie największego ciągu?
A puki co dajcie jakieś info znad wody. Deszczyk pada i to mocno. Nie wiem czy wieje ale z lat gdy pracowałem w Kołobrzegu paiętam, że tam zawsze wieje
Więc pewnie rybki znowu wejdą. Jutro bym chciał po południu odwiedzić Królową ale nie jestem pewien czy woda nie będzie za brudna i czy warto te sto kilka km jechać. Podrzućcie co tam najnowszego bo od tych długich postów o zarybieniach, przetargach itp aż się śpiący zrobiłem. Zdjęcie srebrnego 80+ mnie zmotywuje
Jaro, niucha - może ktoś jeszcze - czekam z niecierpliwością.