TEMAT: BELONY 2011

Witam.
Właśnie wróciłem z nad morza okolice Łukęcina/ Dziwnówka. Belony w tym roku pokazały się w tym miejścu 11- go maja o godz 16-tej.Pomiędzy 11-tym a 14-tym maja złowiłem cztery sztuki ( wszystkie 12-go ok. godz. 11.30)- lipa w porównaniu do ubiegłego roku gdzie można było złowić dziobaka nie widząć "kółek" tarła . Dodam że na brzegu lub w wodzie spędzałem po ok 5-6 godzin. Co dziwne w tamtym roku wystarczyło podać blachę za ich "kółka" tarłowe przeciągnąć powoli i ryba siedziała wprost ksiązkowo zacięta, walcząc zaciecie z wedka. W tym roku wogóle nie myślały o jedzeniu tylko o bzykaniu, a jak już wzięły te cztery sztuki to walczyły jakoś marnie jak by były chore. Co ciekawe w 2010 r wystarczyło 1,5 dnia ciepła , słońca i brały, w tym roku 6 dni było mało. Mało tego 18 różnych blach od 10-50 gram różne kolory i nic nie pomogło. Myślę, że dały się we znaki te bardzo zimne noce długiego weekendu.Sęzon wieć jak dla minie otwarty chociaż już wróciłem do Krakowa. Tyle o tym co było.
Mam pytanie odnośnie wędkowania w lipcu i sierpniu. Jakie metody, przynęty, miejsca itp. Pytam bo jadę jeszcze raz nad Bałtyk z żoną, bierzemy razem dzieci zdrowotnie, a ja dla swojego zdrowia biorę wędki - no i pytanie jakie . Branie wszystkich gratów raczej nie będzie możliwe ( mało miesca w aucie). Poza tym dzieciaki ( jak zobaczą moja skrzynię wedkarska to połowa wyposażenia już nie wróci a i krzywdę sobie moga zrobić). Myślę o spiningu tylko czy bedą brać. Ma ktoś jakieś doświadczenie w tej materii? Tylko bez jakiś tandetnych ogólników typu "troling po zatoce" (bez urazy) bo po prostu nie jadę na ryby tylko wypocząć z rodzina. Ryby to dodatek. W grę wchodzą : plaże, spodniobuty.

W lipcu i sierpniu na spinning z plaży za bardzo się nie nastawiaj. Belony i trocie będą daleko od brzegu na głębokiej wodzie - spinningiem z brzegu ich nie sięgniesz. Lepiej weź wędkę na dorsza lub sprzęt do surfcastingu.

Martini1973 napisał:
To prawda brały aż miło .Tak szalały jak widać na foto .
http://imageshack.us/photo/my-images/804/belonka01.jpg/
piękne brania były co chwilę
http://imageshack.us/photo/my-images/823/belonka02.jpg/
i oczywiście z powrotem do wody
http://imageshack.us/photo/my-images/16/belonka03.jpg/
czasami trafiały się naprawdę spore sztuki
http://imageshack.us/photo/my-images/5/belonka05.jpg/
no cóż należało walczyc do końca
http://imageshack.us/photo/my-images/806/belonka04.jpg/
Pozdrawiam

Witam
A jak wygląda sytuacja na zatoce? Weszły w końcu rybki? W zeszłym tygodniu padały tylko pojedyncze sztuki.
Pozdrawiam

Witam,

a ja myslalem ze to forum o rybach szlachetnych..
ale moze belona sie uszlachetnila:)

Pzdr
Stanley

stanley napisał:
Co chcesz od belony - w końcu to też jest morskie srebro:P

Czesc Szymon - eee no sam nie wiem, jakos tak mnie odraza ta nagonka na belony, ktore sa
1. na tarle
2.w tym czasie nimalo atrakcyjne kulinarnie

i jeszcze ta belonada i jej opisy w gazetach i te zdjecia lowcow - iles set sztuk zlowionych itd..

no ale moze przeadzam

stanley napisał:
Moim zdaniem nie przesadzasz. Jak pisałem belony łowię latem. Dla mnie łowienie tych ryb w okresie gdy się trą jest nieetyczne, zwłaszcza jak chwali się tym "elita" za jaką uchodzą łowcy ryb szlachetnych. Poza tym w maju cały czas jest szansa na morską troć, więc po co zawracać sobie głowę belonami...

Moim zdaniem nie przesadzasz. Jak pisałem belony łowię latem. Dla mnie łowienie tych ryb w okresie gdy się trą jest nieetyczne, zwłaszcza jak chwali się tym "elita" za jaką uchodzą łowcy ryb szlachetnych. Poza tym w maju cały czas jest szansa na morską troć, więc po co zawracać sobie głowę belonami...[/quote]

Największym zaskoczeniem były dla mnie wędzarnie w Międzyzdrojach ( w porcie ) i setki tarlaków w nich wiszących ( chyba się tam opalały na brązowo ) . Więc usprawiedliwiam każdego wędkarza który wzioł sobie jedna sztukę . A raptem widziałem wędkarzy 3 ( słownie trzech ) przez 4 dni ( w Międzyzdrojach ) . Latem na pewno łowienie jest bardziej ekscytujące ale - obawa , że wszystkie zgina w wędzarniach dla marnych kilku EURO bez kasy fiskalnej i podatku - czy zostanie parę sztuk aby mozna je złapać latem .
Pozdielam opinię , że zdjęcia z ilością złapanej ryby jest "FEEEE" ale jedno wyjście kutra ( kutra a nie złomu ) z siecia to minimum 500kg ryby . I który wędkarz to uniesie .
Pozdrawiam ELITĘ i podobnych sobie maruderów oraz wszystkich "profi od ryb szlachetnych" .

mi udało się dziś wymuchować pierwszą belonke w orłowie. pozdr.