Tomasz O napisał:
,,Witek musisz mi wytłumaczyć dlaczego prezentowanie ryby na tle sedesu lub boazerii jest gorsze niż prezentowanie np. rekordowej troci w pomieszczeniu bez boazerii i sedesu !?"
Teraz mogę spokojnie dalej kontynuować, mój post powyżej skierowany był do kolegi orzecha. No więc tak jak napisałem Tomasz z oczywistych powodów sceneria zdjęcia jest daleka od tej której bym sobie życzył, aczkolwiek bądźmy sprawiedliwi zdjęcie wykonano w sklepie wędkarskim a nie np. w łazience w aranżacji wiszącego na sznurze prania, sedesu czy boazerii. Trzeba wykazać dość dużo niezrozumienia, a nawet zwyczajnej złej woli, aby nie starać się dostrzec różnicy. Tyle w temacie z mojej strony.
thymalus napisał:
,,Witek: - cytowana przez ciebie ustawa niestety jest nieprecyzyjna. Bo czy osęka jest narzędziem połowu? Narzędziem połowu byłaby gdyby wyłącznie przy jej pomocy następowało złowienie ryby. To oczywiście akademicka dyskusja. Z osęką było jednak tak, że najpierw część wędkarzy przekonywała na wszelkie możliwe sposoby, że jest to narzędzie nieetyczne. Po tym dopiero nastąpiły prawne uregulowania. "
Otóż sądzę, że przeciwnie, zapis ustawy jest dosyć precyzyjny i nie ma znaczenia czy ,,narzędzie kaleczące" w postaci np. wideł czy też osęki jest wyłącznym narzędziem połowowym czy też nie. Gdyby ustawodawca dopuszczał możliwość użycia osęki w celu podebrania ryby przy połowach na wędkę, to jasnym jest, że dałby temu wyraz zapisując to w stosownym ustępie(punkcie) ustawy. Jak łatwo zauważyć nie zrobił tego, więc sprawa wydaje się jasna. Sam przy innej okazji i w innym wątku dotyczącym użycia osęki wyrażałem swego czasu podobne wątpliwości, ale po przemyśleniach i rozmowach z wędkarzami-prawnikami już takich wątpliwości raczej nie mam, chociaż jestem w stanie je zrozumieć. Pozdrawiam.