Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT: Przesądy i zabobony wędkarskie

Odp:Przesądy i zabobony wędkarskie 2011/07/24 23:12 #71430

  • Bielas
  • Bielas Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pożeracz pstrągów
  • Posty: 633
  • Podziękowań: 24
Jeśli Mi rano "staje"- to wiem,że trzeba jechać na ryby ,bo coś "będzie na kiju"!!!:laugh: :P
A ,że rano zawsze Mi "staje"-to boleję nad tym,że nie mogę zawsze wtedy jechać na ryby!!!:silly:

Odp:Przesądy i zabobony wędkarskie 2011/07/25 09:23 #71435

  • kropek
  • kropek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 228
  • Podziękowań: 50
Bielas napisał:
Jeśli Mi rano "staje"- to wiem,że trzeba jechać na ryby ,bo coś "będzie na kiju"!!!:laugh: :P
A ,że rano zawsze Mi "staje"-to boleję nad tym,że nie mogę zawsze wtedy jechać na ryby!!!:silly:
Nie martw się Bielas:) Z upływem lat ilość porannych ;stójek;wyrówna Ci się z ilością wyjazdów na ryby:laugh: Potem będą już tylko wyjazdy na ryby:unsure:

Odp:Przesądy i zabobony wędkarskie 2011/07/25 09:25 #71436

  • nhandu
  • nhandu Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 72
  • Podziękowań: 6
Mi pecha zawsze przynosi kot, jak jadę na ryby i zobaczę kota ( nie musi być czarny i nie musi mi przebiec drogi) to wiem że nie ma sensu dalej jechać, tak samo zakonnica i stara baba niosąca puste wiadro albo torbę ale za to jak niesie pełne to znak że będzie udany połów. No i oczywiście nie można się wracać pod żadnym pozorem lepiej jechać na ryby bez wędki niż się po nią wrócić - wiem z doświadczenia.
Pozdrawiam Adam

Odp:Przesądy i zabobony wędkarskie 2011/07/25 20:18 #71439

  • kubas
  • kubas Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 9
A u mnie to jest tak że kiedy na rybaach zerwę lilię wodną to będę miał cholernego pecha albo zamie wędke albo co innego.
Ostatnio zmieniany: 2011/07/25 20:18 przez kubas.

Odp:Przesądy i zabobony wędkarskie 2011/07/26 11:33 #71453

  • zimorodek
  • zimorodek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 90
  • Podziękowań: 14
Ja zdążyłem się przekonać, że jeśli podczas wyprawy znajdę w rzece zerwaną przez kogoś blachę albo woblera, to nic konkretnego nie złowię.

Kiedy złowię pstrąga i zamierzam go zabrać, mam zwyczaj podziękować dobremu Panu za hojność. Wypuszczanemu potokowcowi należy się buziak.

Obowiązuje całkowity zakaz plucia do rzeki.
Sprawdza się też zasada "Jak nie wypijesz, to nie zabijesz".
Można też być pewnym, że jeśli wieczorem małżonka będzie łaskawa, rano rzeka postąpi podobnie :-)
Polonia restituta et Salmo Trutta

Odp:Przesądy i zabobony wędkarskie 2011/07/26 14:32 #71462

  • kogut
  • kogut Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 84
  • Podziękowań: 24
Na kota najlepiej trzy razy powtórzyć " kot ci szczęście przynieść może jeśli tylko chcesz" - sprawdzone pomaga a do domu należy podjechać inną, okrężną drogą. Zawsze się przydarzy albo jedno albo drugie i jak to na ryby trzeba być na wszystko przygotowanym. Nawiasem mówiąc, tego nie sprawdzałem, na zakonnice może trzeba zdrowaśkę odmówić czy co?

Odp:Przesądy i zabobony wędkarskie 2011/07/29 00:13 #71545

  • linfun
  • linfun Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 281
  • Podziękowań: 72
Podobno wskazanym jest pojawić sie i dotknąc wszystkie trzy łososie na pomniku łososia w dygowie podczas parsęckich łowów :)
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.119 seconds