miko napisał:Artur Furdyna napisał:Zresztą akurat na Inie ryby na prawdę bywają jak letnie także zimą
Dokładnie, jeśli ktoś twierdzi, że kelty nie walczą to ja twierdzę, że ten ktoś nie złowił porządnego kelta... Z kolei wypchane ikrą wrześniowe samice bywają cienkie jak barszcz.
Nie wiem czy jest sens dyskutowac nad walecznoscia keltow. Slyszalem opinie ze klenie tez sa waleczne etc...Jak to mowia, kazdy swoje chwali. Chodzi mi raczej o sama idee lowienia ryb wedrownych. Ile takich walecznych keltow, bez poszarpanych pletw i obrazen na ciele, trafia sie w stosunku do ryb zmaltretowanych zyciem? Dlatego napisalem o misiu na skale naszych mozliwosci. Nie krytykuje misia, bo lepszy mis niz nic, ale moze warto by bylo wreszcie zaczac myslec, ze ten mis troche jednak smieszny jest i slomiany...?
Wierze, iz dozyje czasow kiedy bedzie mozna lowic w Polsce trocie w pazdzierniku.Nie zmienimy ich biologii i trzeba dopasowac przepisy. Wtedy dopiero moje pisanie dla wielu zacznie byc zrozumiale. W tej chwili zdaje sobie sprawe z tego, ze wiekszosc uwaza mnie za oszoloma
No problem
Pozdrawiam,
Bigos