WITAM.
Chciałbym wszystkich zaprosić w pierwszy dzień zawodów zaraz po zakończeniu łowienia na
giełdę przynęt wędkarskich organizowaną przez Sebastiana Podolaka. Giełda będzie w miejscu zbiórki i zakończenia zawodów.
CAŁKOWITY DOCHÓD ZE SPRZEDANYCH PRZYNĘT PRZEKAZANY BĘDZIE DLA TOWARZYSTWA PRZYJACIÓŁ RZEK INY I GOWIENICY NA OCHRONĘ TEGOROCZNEGO TARŁA!!!
Wiadomo że każdy z nas wędkarzy ma coś ze zbieracza i ma bardzo dużo przynęt. Niektóre z nich schowane gdzieś głęboko na dnie pudła nie widziały jeszcze wody albo po prostu nam nie pasują i na nie, nie łowimy. A ktoś inny z chęcią by taką przynętę nabył bo akurat jemu będzie pasowała.
Dlatego Koledzy tutaj apel do was, jeżeli macie jakieś niepotrzebna przynęty, a chcieli byście wspomóc Towarzystwo Przyjaciół Rzek Iny i Gowienicy to weźcie te przynęty i przekażcie na giełdę. To nie musi być całe pudło woblerów czy błystek, wystarczy chociaż jedna czy dwie, ale te parę groszy, które uda nam się zebrać może uratować kilkanaście czy kilkadziesiąt ryb na tarliskach.
Wiadomo nie od dziś, że ryby w Pomorskich rzekach są dzięki tym zapaleńcom, którzy poświęcają swój prywatny czas i swoje prywatne pieniądze na paliwo aby przypilnować troci na tarliskach. Prośba także do wytwórców przynęt o to aby przekazali na giełdę chociaż po kilka przynęt. Te pieniądze na pewno się przyczynią do tego że w przyszłych latach będzie na Inie coraz więcej pięknych i walecznych troci i łososi.
ZAPRASZAMY I Z GÓRY DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM KTÓRZY NAM POMOGĄ.
Poniżej fotki części przynęt, które już udało nam się zebrać.