Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: Rok to za długo dla no-killa

Rok to za długo dla no-killa 2012/02/16 08:17 #83735

  • Czapla Siwa
  • Czapla Siwa Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Przyjaciel Rudawy
  • Posty: 40
  • Podziękowań: 1
W dniu 14 stycznia 2012 r. Walne Zebranie Koła Słomniki poddało pod głosowanie wniosek o likwidację odcinka no-kill na Szreniawie. Jak można sie było spodziewać wniosek przeszedł większością głosów, gdyż “gospodarze rzeki” jakimi się zwią wędkarze z koła Słomniki po raz kolejny pokazali że dla nich liczy się tylko mięsiarstwo i chęć dokopania “kolegom” z Przyjaciół Szreniawy. Sami przez wiele lat nie zrobili nic dla rzeki, żadnych zarybień, akcji sprzątania śmieci, patroli SSR, ale gdy tylko pojawiła się okazja to postanowili zniszczyć to o co Klub walczył przez prawie dwa lata. Cóż pozostaje zrobić? Liczyć na to, że Zarząd Okręgu PZW Kraków zauważy wreszczie kto jest prawdziwym a nie tylko terytorialnym gospodarzem rzeki i górę weźmie zdrowy rozsądek i racjonalne gospodarowanie rzeką. W tym momencie odcinek no-kill jest jednym z najbardziej rybnych na Szreniawie, głównie dzięki zakazowi zabierania ryb a także kilkukrotnemu dodatkowemu zarybieniu odcinka przez Zarząd Okręgu oraz z własnych środków Klubu Przyjaciele Szreniawy. Ponadto liczne patrole SSR oraz obniżona presja na odcinku dzięki dodatkowym opłatom, sprawia że mamy szansę posiadania nie lada atrakcji na wodach gospodarowanych przez krakowski okręg, która może powstrzymac liczny exodus wędkarzy do innych okręgów. Nasi “sąsiedzi” tworzą dużo większe odcinki no-kill, jak choćby na Białej Przemszy, gdzie praktycznie cały górski odcinek jest odcinkiem złów i wypuść, a większość wędkarzy zapomniała już o idei “że karta wędkarska musi się zwrócić”.
Panowie z Zarządu Okręgu apelujemy i prosimy o rozwagę. Przecież nie chcecie zaprzepaścić tych dodatkowych dziesiątek tysięcy złotych, które zostały zainwestowane w rzekę. Takiej niegospodarności i krótkowzroczności nikt ani NIK Wam nie przepuści…
Przyjaciel Rudawy

Odp: Rok to za długo dla no-killa 2012/02/16 08:38 #83737

  • thymalus
  • thymalus Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 395
  • Podziękowań: 55
Cóż mogę powiedzieć/napisać. Łza kręci się w oku, a z drugiej strony wku...wienie jak coś takiego się czyta. Współczuję wszystkim którzy angażowali się w prace na rzecz rzeki. Mam świadomość, że wasze odczucia są sto razy bardziej emocjonalne od moich. To właśnie demo... sorki to jest idiokracja w najczystszym wydaniu. Większość nie zawsze ma rację, ale ma siłę aby przeforsować największy idiotyzm. Czy jakoś możemy Wam pomóc?

Odp: Rok to za długo dla no-killa 2012/02/16 08:45 #83738

  • Maras
  • Maras Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 503
  • Podziękowań: 46
Oto Polska właśnie -przejechać się za darmola na czyimś grzbiecie i ciężkiej pracy. :evil:
Mam tylko nadzieję że ZO ma trochę oleju w głowie.

Odp: Rok to za długo dla no-killa 2012/02/16 09:06 #83739

  • okonhel
  • okonhel Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1049
  • Podziękowań: 310
Nie siać a zbierać - dlaczego u nas to norma?

Odp: Rok to za długo dla no-killa 2012/02/16 09:30 #83740

  • wędkomaniak
  • wędkomaniak Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 563
  • Podziękowań: 155
to, że miejscowe koło PZW na Walnym przegłosowało uchwałę dotyczącą wniosku o likwidację odcinka „no kill” w niczym nie skutkuje. To jest na razie wniosek, który będzie rozpatrywany przez Zarząd Okręgu i do niego należy decyzja. Przyjaciele Szreniawy powinni napisać własny, o odrzucenie wniosku likwidującego odcinek „no kill”, poparty argumentami o których między innymi pisze kolega na początku wątku.
Koło Miejskie PZW w Kołobrzegu www.1479.pzw.org.pl

Odp: Rok to za długo dla no-killa 2012/02/16 09:44 #83741

  • mkfly
  • mkfly Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • SKAGIT MASTER
  • Posty: 2750
  • Podziękowań: 1385
I zobaczcie do czego doprowadził głód. Takie wnioski powinny być nagradzane wizytą komisji rewizyjnej z okręgu.

Odp: Rok to za długo dla no-killa 2012/02/16 09:45 #83742

  • wędkomaniak
  • wędkomaniak Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 563
  • Podziękowań: 155
czy sporny odcinek jest ujęty w okręgowym wykazie wód krainy pstrąga i lipienia?
Koło Miejskie PZW w Kołobrzegu www.1479.pzw.org.pl

Odp: Rok to za długo dla no-killa 2012/02/16 09:50 #83744

  • witek ziemkowski
  • witek ziemkowski Avatar
Czas najwyższy zacząć powoli przyzwyczajać się do istnienia takiego typu łowisk które stanowią naprawdę niewielkie enklawy na naszych ogólnodostępnych rzekach górskich (najczęściej bezrybnych). Zacznijmy je traktować jako coś zwyczajnego i dajmy im funkcjonować jakiś czas, dopiero później oceniajmy efekty. Przecież zawsze można się jakoś dogadać oczywiście pod warunkiem, że nie stosuje się chwytów ucinających dalszą dyskusję. Jak ktoś ma ochotę zabrać sobie okazjonalnie pstrąga lub lipienia co nie jest przecież niczym nagannym, to nic nie stoi na przeszkodzie aby wędkował powyżej lub poniżej takich stosunkowo niewielkich odcinków rzek. Możliwe, że łowiska no kill będą stanowiły doskonałe rezerwuary ,,zaopatrujące" w ryby pozostałe odcinki rzeki gdzie populacja ryb szlachetnych jest najczęściej z różnych przyczyn bardzo skromna, by nie rzec katastrofalnie niska.
Pozostaje mi tylko wyrazić nadzieję, iż ZO PZW Kraków wykaże się rozsądkiem rozpatrując przedstawiony wniosek oraz szacunek dla Kolegów Przyjaciół Szreniawy za ich zaangażowanie i pracę na rzecz łowiska. Pozdrawiam.

Odp: Rok to za długo dla no-killa 2012/02/16 09:55 #83745

  • Czapla Siwa
  • Czapla Siwa Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Przyjaciel Rudawy
  • Posty: 40
  • Podziękowań: 1
wędkomaniak napisał:
czy sporny odcinek jest ujęty w okręgowym wykazie wód krainy pstrąga i lipienia?
Oczywiście.
Przyjaciel Rudawy

Odp: Rok to za długo dla no-killa 2012/02/16 10:07 #83746

  • andru
  • andru Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 277
  • Podziękowań: 12
Na Porze(cały odcinek górski) też był No Kill jeden sezon.Wprowadzono go z tego co pamiętam do lutego(można wędkować od 1 stycznia) po tym jak każdy z wędkujacych opuszczał rzekę z kompletem czterdziestaków lub co wytrawniejszy łowca ;) pięćdziesiątaków. Dodam,że ciężko było się dopchać do wody w styczniu. W momencie gdy wprowadzono No Kill nad wodą zrobiło się pusto, jak już to w weekend ktoś wędkował. Od następnego roku wszystko wróciło do normy po tym jak spadła raptownie ilość sprzedanych zezwoleń. Na szczęście pozostał krótki odcinek na którym można jeszcze spróbować złapać coś większego niż przysłowiowego wymiarka. U nas jest przyjęte, że wędkuje się nie dla przyjemności a dla mięsa, co niektórzy zrozumieli o co chodzi w wędkarstwie ale jest nas za mało.
  • Strona:
  • 1
  • 2
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.064 seconds