Pozwolę sobie napisać kilka moich spostrzeżeń. Wędkarzem muchowym jestem bardzo początkującym. Łowie właśnie w Irlandii, z tym że w jednej z rzek - a właściwie rzeczek - południa. Używam kijka 8' w klasie 5/6 z linką DT5F lub WF6F. Na moje warunki jest to zupełnie optymalny zestaw. Pstrągi są tu niewielkie (większego niż 27 cm - i to na spinning - nie złowiłem i nie widziałem), zdarzają się trocie i łososie (największe zaobserwowane przeze mnie w wodzie miały może z 60cm). Ze względu na mocno zarośnięte brzegi mogę skutecznie łowić jedynie z wody. Ciężko oddać normalny rzut (8-10m to max, a przeważnie bliżej) nie mówiąc już o tym żebym kiedykolwiek podkład na szpuli zobaczył
. Tak, że jeżeli zaczynasz i masz podobne warunki jak ja to nie przywiązuj aż takiej uwagi do mocy podkładu
I tak będzie spełniał rolę wypełniacza szpuli;)
Jeden z kołowrotków, które używam to Leeda Profil 5/6, kasetowy. Nie wiem jak inne kołowrotki tej firmy, ale na ten model oprócz linki DT5F nic więcej się nie zmieściło - za płytka.
Przypony koniczne kupisz też na ebayu: Greys czy inne.
Zerknij tu:
www.irishflyfisher.ie/ to blog kolesia łowiącego na muchę głownie na Liffey i okolicach.
Pozdrawiam z Midleton
Kilka fotek z mojego poligonu: