No to i ja dorzucę swoje 3 grosze. Przerzuciłem sporo kompletów różnej bielizny termoaktywnej i przestałem szukać po zakupie ciuchów z merynosa.
Konkretnie od 3 lat używam wyłącznie bielizny firmy Devold - do dostania w kilku sklepach w Warszawie i na pewno tutaj:
www.wolfgang.pl/?p=shop&cid=77
Zimą stosuję serię Expedition z najgrubszej wełny (świetna jest ta koszulka:
www.wolfgang.pl/?p=shop&product_id=517)
Nawet przy ujemnych temperaturach przy tej koszulce zakładam tylko polar 100 max 200 i kurtkę z Goretexu - mam mega swobodę ruchów, lekkość i komfort cieplny.
Używam tej bielizny również na dalekiej północy Norwegii na morzu w mega hardcorowych warunkach - nigdy mnie nie zawiodła.
Jeśli tylko pieniadze nie są ograniczeniem proponuję nie kombinować z tanią bielizną bo różnica jest ogromna.
3-majcie się ciepło
Gładki