TEMAT: Uwaga - BUBEL!

Ostatnio nabyłem prezentowane na zdjęciu agrafki z krętlikiem no i się naciąłem Podczas podbierania pstrąga 43-45cm poprostu się rozgięła agrafka i kropek odpłynął z woblerem na zewnątrz pyska. Chwilę później następna agrafka rozgina się na niezbyt mocnym zaczepie!

Żal kropka. Dzięki Admin że otworzyłeś taki temat. Ja też kiedyś kupiłem agrafki z krętlikiem, może nie tej samej marki ale też buble. W tamtych pękały krętliki w czasie wyrzutu nawet lekkiego woblerka. Dwa razy goniłem wobka plynącego z prądem rzeki. Potem sprawdziłem je w palcach i też pękały. Trochę żałuje że nie zachowałem opakowania, bo teraz bym je wstawił ku przestrodze innym. Ogolnie polecam SPINWALE używam ich ja i moi kumple po kiju i jeszcze nie słyszałem złego słowa pod ich adresem.


pozdrawiam
linek

Już parę lat temu spotkałem się z fatalną opinią o Stan-Marach.

Ja od lat używam spinwalli No 18, wszystkim polecam. Zetknąłem się też z niedrogimi agrafkami firmy Bushido, takie same jak spinwall, tylko z cieńszego drutu i lekko ukośnie podgiętego, co ułatwia zapinanie. Jak na razie nie miałem zastrzeżeń, chociaż z pewnością są delikatniejsze.

Uzywałerm tych stan marów i nie zdażyło się żeby agrafka się rozpieła, aczkolwiek po kilkunastokrotnym rozpięciu drót traci sprężystość i wtedy być moze że się rozpina. A wlaśnie przy spinwalach zdażało się kilka razy że pękał mi krętliki.

Pierwsza agrafka rozpieła się po trzecim może czwartym zapięciu (ok 20 minut łowienia),a druga po jednym zapięciu. Przez 18 lat tylko dwa razy rozpięła mi się agrafka na rybie.
Jak macie namierzone swoje buble to piszcie.

Z przykrością stwierdzam, że obecnie produkowane obrotówki DAM effzett to właśnie buble. Pewnie przenieśli produkcje do Chin, bo blachy, które kiedyś były dla mnie synonimem doskonałej jakości (przebijały pracą meppsa)teraz... się nie kręcą. Trzeba się dobrze napracowac kombinerkami, żeby zaczęły przyzwoicie zachowywać się w wodzie. Podobne doświadczenia mam z Jaxonami, Spinexami i innym niemarkowym dziadostwem. Kiedyś Ulary czy Wirki obracały się świetnie. No, ale były robione w Polsce. Dziś korekty nie wymagają tylko Meppsy i Rublexy.

Zetknąłem się z tymi Stan-Marami; po kilku użyciach są problemy z zapięciem-tracą pierwotną charakterystykę.
Spinwale: bardzo rzadkie problemy a używam ich od dawna

ja miałem je chwilę tzn na drugi dzien po wędkowaniu je wywaliłem. Deszcz spowodował,ze zawilgotniało pudełeczko w którym one były i na drugi dzien poprostu sie rozsypały.
Koledze też 3 szt pod rzad normalnie pękły jak chciał wyszarpać przynęte ze zwykłej gałązki.

moj bubel to kolowrotek muchowy jaxon lainio 7/8 cholera podczas wybierania sznura do rzutu robi sie z niego multiplikator-dzis dostawalem bialej goraczki nad woda,,jutro jade z reklamacja...mam chyba pecha do jaxonow bo jeszcze inny kolowrotek ale tym razem do gruntu z wolnym biegiem tez cos tam charczy!!!!!!!!!nie to co moja trociowa okuma 3 sezony , zero smarowania czyszczenia i dalej plynnie pracuje