Nie polecam nylonowych spodniobutów Lemigo. Po 11 dniach nad Sanem totalnie zniszczone podeszwy. Po za tym spodniobuty dostały dziwnych jasnych plam i ciekły po około 8 dniach! Reklamacja została uwzględniona. Nie było mowy o odzyskaniu pieniędzy, ale dostałem nowe i w sumie nie wiem nawet czy nie cieknął!
Co najlepsze w odpowiedzi od producenta było napisane, że wady wynikły z mojej winy!
Na moje zdziwienie sprzedawca odpowiedział, że zawsze wymieniają wadliwe pisząc, że popsuły się z winy użytkownika!
Tak robią podobnież zawsze! Dlatego uważam, że to bubel. Firma z resztą też !!!!!!!!!