TEMAT: Przygotowania do sezonu 2010 - przynęty "hand made"

I Ja wydłubałem małe, co nieco…

pozdrawiam "dłubaczy"

Ładne wobki, ale na trotkę (kelta) chyba będą zbyt płytko chodziły (ustawienie steru pod niewłaściwym kątem), ale na srebrniaczki to już inna bajka.

flowhere napisał:
Są to modele tonące i wbrew pozorom głęboko nurkują, może nie tak szybko jak by mogły, ale dzięki temu mają dość uniwersalne zastosowanie. Jednak najważniejsze jest to, że bardzo ładnie „zamiatają” i trzymają się wody, czego nieudało mi się osiągnąć przy ostatniej partii (zrobiłem bardzo głupi błąd, lecz zorientowałem się dopiero podczas testów i 30 wobków właściwie nie do poprawienia:( ). Niestety i tak bywa – uczymy się na błędach.

a od kiedy nie da sie poprawic pracy woblera?

explosiv napisał:
A od wtedy, gdy np.; umieścisz zbyt dużo i zbyt wysoko obciążenie.

a co te wobki wtedy plywaly do gory brzuchami?

no prawie

to i ja się pochwale swoją pierwszą obrotówką

już nie mogę się doczekać żeby sprawdzić czy się dobrze kręci

a i pytanko , macie jakieś patenty aby zawinąć ładnie przednie kółeczko z drutu, i w jakiej kolejności powinno się montować obrotówkę, najpierw dolne kółeczko z kotwiczka i montujemy elementy całości i kręcimy górne kółeczko czy odwrotnie?( ja robiłem od góry w dół)

jakiej średnicy drut polecacie do obrotówek?

rhezuz budowę obrotówki zaczyna się od dołu: oczko, korpus ,kuleczka lub starter , strzemiączko ze skrzydełkiem następnie oczko.Do kręcenia oczek użyj oczkarek do kupienia w sklepach z narzędziami lub elektrycznych,służą one do robienia oczek na przewodach.Wybierz najmniejsze a zarazem dobre jakościowo.
Pozdrawiam MAREK.

ehe randap dobrze pisze a od siebie moge dodac tylko ze dental 0.8mm jest spoko do srednich i wiekszych blach a do malych 0,6mm-mam w swoim arsenale obrotki z korpusem oklejonym tkanina do woblerow i mylarem,daja ciekawe blyski w wodzie