TEMAT: Przygotowania do sezonu 2010 - przynęty "hand made"

Rędzioch napisał:
Wyluzowany jestem cały czas... Każdy interpretuje na własny sposób. Nie zrozumiałem Twojego żartu. Mam nadzieje że nie masz focha;) pozdrawiam[/quote]

Spoko. Jestem też wyluzowany. Nie było kwestii spornych. Humor to podstawa

Do mały'ego :
Spróbuj okleić woblera tym samym materiałem ale w poprzek świecących włókien ( nie wzdłuż , jak na zdjęciu ) - okleina ( akurat ten rodzaj) wygląda tak o wiele lepiej , sprawdzone

Koledzy.
kiedyś poznałem wędkarza który świadomie malował woblery lakierem matowym i miał rewelacyjne efekty w porównaniu z ta samą przynętą ale malowana na błyszczaco?
chciałbym poznac inne opinie.
pozdrawiam adam

Janek oklejam na obydwa sposoby.pozdrawiam.

maly napisał:


Oto pierwszy na FORS wobler unoszący się w powietrzu:woohoo: Na pewno nada się na te agresywne arowany ze Słupi, które polują na kolibry latające nad powierzchnią wody:laugh:


A na poważnie

maly-piękna robota:)



Przy okazji chciałbym zwrócic Waszą uwagę na nowy numer Wędkarza Polskiego (2/2010). Zdaje się, że w numerze tym na str. 26, na pierwszej fotce od góry jest nasz forumowy kolega Kobikobi1 z pstrągiem 60 cm. Jest to ta sama fotka, którą Kobi ma w avatarze. Jak sam pisze, pstrąga złowił na wobler własnej produkcji. Te same woblerki prezentował na forum i nawet kilka oferował na sprzedaż. Chyba trudno o lepszą reklamę tych wyrobów niz pstrąg 60 cm.
A ja niedowiarek kupiłem od Kobiego tylko dwa woblerki...

Robert, gratulacje z powodu złowienia takiego kabana i to na własnoręcznie wykonaną przynętę

ja zaufałem Panu Robertowi i mam nadzieję ze i ja dorwę cos przyjemnego w tym roku (chociaz 40cm )
kolego flexx, może przeskanujesz tą stronę?

kostekmar napisał:Woblerki były świeże i to był ich pierwszy raz nad wodą
A rybki przed zdjęciem były zabite pałeczką( nie będe męczył żywych ryb)
A rybki zjadła moja czteroletnia córka( to lepsze niż chemia ze sklepu )

adam w zeszlym sezonie wylowilem swojego woba po 3 miechach z zaczepu,akurat byl na srebrnej grubej tkaninie wiec blyszczaca jak lustro-czas i woda lekko ja zmatowily i sie okazal kilerem na czysta woda i slonce-stare przynety bardzo czesto sa lowniejsze od nowek wlasnie bo sie nie swieca-kiedys czytalem artykul o pstragarzach co malowali pisakami cale obrotowki, zeby ani jeden element nie dawal refleksow-polak potrafi:laugh:

arcio99 napisał:



Obecnie nie mam tej gazety pod ręką. Poza tym nie jestem pewien, co by na to powiedział wydawca czasopisma i Kobikobi - zapewne autor zdjęcia.

@Arcio i @Flexx - kolega Robert zamieścił zdjęcie tego pstrąga tu na FORS w dziale POŁOWY.
Pozdrawiam!