dmychu napisał:Albo dozbieraj jeszcze 150 pln-ów i kup Penn-a Slammer-a 260 lub 360. Ten też się nie rozleci przez najbliższe 10 lat.
Tarłoś,
Co ty wygadujesz? Przecież teraz już się takich kołowrotków nie produkuje. Ma się rozlecieć maksymalnie po 5 latach spinningowania i hej do sklepu.
Pozdrawiam
Krzychu
Zgadza się wszelkie ekonomiczne Daiwy, Shimano, nie wspominając już o Ryobi, Dragonach, Spro i innych wynalazkach z tej samej fabryki rozlecą się na bank po 2-5 latach ( przewaznie zaraz po skończeniu się gwarancji).
A Cardinal Abu, Dam Quick, Daiwa BG, Penn Slammer i górno półkowe Daiwy i Shimano wytrzymają napewno o wiele dłużej.
Jest takie powiedzenie " biednego nie stać na oszczędzanie " - osobiście stosuję tę maksymę i nie martwię się, że mi się coś rozleci na rybach . Lepiej poodkładać trochę dłużej, ale i cieszyć się sprzętem - znacznie dłużej - no chyba, że ktoś kieruje się modą - trendami i musi mieć, co sezon - nowy sprzęt.
Pozdrawiam
Tarłoś