TEMAT: Warsztat, majsterkowicza, woblerki

Moje cudaczki w przygotowaniu - sprawdzone krąpiki 4. Projekt zaczerpnąłem od Pana Sławka Szuszkiewicza W zeszłych latach łowiły prawie wszystko.

to zdjęcie smiało mogło by być użyte w filmie "poszukiwany poszukiwana"))))

wobler129 napisał:
Cześć Wobler129,
to jak to jest Twoje te woblery czy Sławka Szuszkiewicza?

Wobler129 co to za drewno jak można zapytać?

Ciekawie to drewno wygląda , normalnie malować nie trzeba , ale ja tam widzę jakieś sęki, nie boisz się, że wobki z czasem pękną?

woblerPaweł napisał: To jest na 95% topola.

Topola? Czy jest tak łatwa w obróbce jak lipa?

Paweł - kiedyś robiłem sporo woblerów z topoli - jak przetniesz pień to środek jest ciemny (i bardzo mokry) a dookoła jest jasne drewno - z tego jasnego robiłem. W obróbce jest bardzo podobne do lipy, szczególnie jak jest nie do końca dosuszone. Jeśli masz dostęp do takiej topoli to wybieraj kawałki bez sęków i będziesz miał dobry materiał na woblery. Jeśli masz dostęp do pnia to potnij go na mniejsze kawałki i rozłóż by spokojnie sobie wyschły - nie susz na kaloryferze czy przy piecu c.o.

Dzięki za informacje Zdecydowanie większy mam dostęp do topoli niż do lipy;)Muszę tego spróbować!

Woblery można strugać nawet z sosny, pod warunkiem że będzie "biała" czyli bez sęków, widocznych słoi. Jak są słoje a szczególnie gdy są po skosie to wobler krzywo utrzymuje się na wodzie. Jak znajdziesz jasny kawał sosny to zdziwisz się jak łatwo się ją obrabia.