A więc chciałem przedstawić parę moich wyrobów. Moja produkcja zaczęła się ze 2 miesiące temu ale jak to bywa czas stał się moim wrogiem. Proszę się nie śmiać, bo są to moje pierwsze w życiu wypociny. Chciałem pokazać Wam parę wobków; niektóre nie są jeszcze dokończone, niektóre są w fazie testów, a niektóre zaliczyły już swoje przygody, lecz bez wyników. Poza wobkami stworzyłem też pewnego wieczoru coś w rodzaju a'la chwostów,upiększeń do kotwic na blaszki. Te akurat są dobrze przetestowane, fajnie się zachowują. Sposób ich wykonania jest równie amatorski ale w końcu to hand made i są moje
Mam nadzieję, że kiedyś będę mógł się pochwalić również jakąś zdobyczą złapaną na te kolorowe dziwactwa. Kiedyś prześlę jeszcze inne fotki, m.in. naprawione stare wahadła i obrotówki mojego taty sprzed parunastu lat. Prezentują się o wiele lepiej.
Wybrałem parę rzeczy, i tak chyba za dużo. Ps proszę nie porównywać moich przynęt do profesjonalnych muszkarskich:) Miłego oglądania
Pozdrawiam
Wobki
"Chwosty"