Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Kołowrotek spinningowy na słoną wodę

Kołowrotek spinningowy na słoną wodę 2016/05/27 10:08 #162560

  • J-A-C-E-K
  • J-A-C-E-K Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 955
  • Podziękowań: 824
STREMER napisał:
alanbelon napisał:
...ten olej ma termin ważności,jak każdy...
Czyli można przypuszczać, że trzeba kupować pojemnik oleju i sprawdzając datę?
Ciekawe ile nowy ma wazności

Zwykle termin wżności olejów to 2 lata, stosując wymiana około 50ml/rok za dużo na zapas nie kupisz.
Jeden z kolegów z tego forum miał Daiwę Cerate 3000 do połowu w morzu, uwzględniając cenę powinien być dużo lepszym młynkiem od w/w przez Ciebie, ale z tego co się oriętuję był bardzo zawiedziony...
Za tę wiadomość podziękował(a): STREMER

Kołowrotek spinningowy na słoną wodę 2016/05/27 15:26 #162563

  • STREMER
  • STREMER Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1302
  • Podziękowań: 411
DELBANKA napisał:
Ja też tak robię, i zawsze trochę to pomaga. Oczywiście ciężko uzyskać 100% uszczelnienie, ale zawsze lepiej niż bez...
Stremer, nie myślałeś o kręciole ze stajni team daiwa. Na olx znajdziesz nawet nowe w cenie niższej niż określiłeś.
W jaki sposób uszczelniasz? Uszczelniasz tylko łożyska czy korpus też?
Który masz na myśli Team Daiwa? Advantage? W czym te Timy są lepsze od zwykłych Daiw?

Jacek, co się mu stało w ten kołowrotek?
Dobrze, że wielu bardzo skutecznych wędkarzy wypuszcza pstrągi, bo już dawno mięsiarze nie mieliby czego jeść

www.morskietrocie.e-fora.pl/
Ostatnio zmieniany: 2016/05/27 15:31 przez STREMER.

Kołowrotek spinningowy na słoną wodę 2016/05/27 15:46 #162564

  • J-A-C-E-K
  • J-A-C-E-K Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 955
  • Podziękowań: 824
STREMER napisał:

Jacek, co się mu stało w ten kołowrotek?

Nie wiem po prostu skwitował, że jest do du..y, najlepiej jak by sam to opisał, ale chyba juz dawno tu nie zaglądał.
Z tym uszczelnianiem to jak z przysłowiem o dwóch udach. Wiele części ruchomych nie da się uszczelnić silikonem, najlepsze są U-ringi lub ewentualnie O-ringi, lecz ponieważ mówimy tu o uszczelnieniach o bardzo małych gabarytach to mają tendencje do szybkiego zużywania się.
Za tę wiadomość podziękował(a): STREMER

Kołowrotek spinningowy na słoną wodę 2016/05/27 16:30 #162565

  • marek0l
  • marek0l Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Mowa jest SREBREM, a milczenie złotem.
  • Posty: 1008
  • Podziękowań: 350
STREMER napisał:
marek0l napisał:
Dlatego mam Ryobi kupione za połowę kwoty, którą wymieniasz, które po swojemu dostosowałem do bezproblemowego użytkowania na plażach Bałtyku ...
Masz na myśli Ryobi Zauber 4000? Jakoś pod względem pracy mi nie pasował, gdy dla porównania pokręciłem Daiwą ale za taką kasę jak najbardziej jest OK.

Applausy i Arctiki. Dlaczego nie Zauber? Bo uważam, że zastosowany w nim system posuwu szpuli na nacinanym wałku (worm gear) będzie bardziej wrażliwy na ewentualne zanieczyszczenie przekładni np. morską wodą niż system RFO (mimośrodowy, czy "S") w modelach, które używam.
A nawój linki, jej ułożenie na szpuli jest wystarczająco dobre w tych kołowrotkach, by w miarę daleko rzucać bez plątania plecionki.
Za tę wiadomość podziękował(a): STREMER

Kołowrotek spinningowy na słoną wodę 2016/05/27 17:16 #162566

  • STREMER
  • STREMER Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1302
  • Podziękowań: 411
Dobrze, że wielu bardzo skutecznych wędkarzy wypuszcza pstrągi, bo już dawno mięsiarze nie mieliby czego jeść

www.morskietrocie.e-fora.pl/

Kołowrotek spinningowy na słoną wodę 2016/05/27 18:23 #162568

  • marek0l
  • marek0l Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Mowa jest SREBREM, a milczenie złotem.
  • Posty: 1008
  • Podziękowań: 350
J-A-C-E-K napisał:
Z tym uszczelnianiem to jak z przysłowiem o dwóch udach. Wiele części ruchomych nie da się uszczelnić silikonem, najlepsze są U-ringi lub ewentualnie O-ringi, lecz ponieważ mówimy tu o uszczelnieniach o bardzo małych gabarytach to mają tendencje do szybkiego zużywania się.

Pytanie do wszystkich: ile wody mieliście w swoich kołowrotkach, którymi łowicie na bałtyckich plażach?

U mnie, jeżeli kołowrotek nie leżał w wodzie to nigdy nie znalazłem wody lub śladów jej obecności we wnętrzu kołowrotka.
Oczywiście fala mogła go obryzgać i to nie raz, ale nie zauważyłem takich nieszczelności na styku elementów np. pod pokrywką korpusu, "dupką" by woda mogła tamtędy swobodnie przenikać.

Dla "poprawy samopoczucia" styk pokrywy i korpusu pokrywam delikatnie smarem, dociskam pokrywę, wkręcam śruby mocujące, wyciśnięty nadmiar smaru wycieram. Podobnie montuję panel tylni ("dupkę"). Panel pod rotorem (nad łożyskiem obrotów wstecznych) montuję normalnie, żeby tam dostała się woda i wniknęła do wnętrza, kołowrotek musi być zanurzony lub poddany działaniu strumienia wody.

Kołowrotki używane do połowu troci w Bałtyku, czyli te, z którymi brodzę w wodzie, a lubię brodzenie ekstremalne, również niestandardowo smaruję.
Czyli w skrzynię przekładni ładuję smaru "na full", oczywiście przed zamknięciem wykonuję rozruch wstępny, by przekładnia mogła wypchnąć nadmiar smaru aby jej nie "zacementować". Smar nie da się wypchnąć wodzie, nawet podczas długotrwałego zanurzenia na kilku metrach głębokości. Miałem taki przypadek, operacja wyciągania kija trwała trochę czasu, bo było to na stromych, ostrych skałach, po otwarciu było kilka kropelek wody w korpusie i na łożysku pod rotorem. Smarowany standardowo, miałby całą skrzynię przekładni wypełnioną wodą, uważam więc, że to się sprawdza.
Do takiego smarowania sprawdziły mi się smary używanie w przemyśle spożywczym. Mają dość rzadką, miękką konsystencję, dużą kleistość, większość odporna na kontakt z wodą i nie zmieniają swoich właściwości w niskich temperaturach. Ta cecha zachowania właściwości w niskich temp. przy takim sposobie smarowania dużą ilością smaru jest bardzo ważna, bo większa część sezonu trociowego to niskie temp. a krzepnący smar nie tylko pogorszy pracę kołowrotka lecz wręcz zatrzyma ją.

Kolejny punkt to łożyska, te zamknięte blaszkami (zz) nie są szczelne, więc woda może się do takiego łożyska dostać. Słona zawsze zostawi po sobie sól, więc nawet w nierdzewnym taki kryształek soli będzie sobie pomiędzy kulkami chrzęścił, duża ilość soli na pewno łożysko unieruchomi.
Tu też pomaga nałożenie smaru na łożyska, na osi koła obie sztuki od strony zewnętrznej, a łożysko w rolce obie strony.
Albo wymiana na łożyska z uszczelnieniem z tworzywa, uszczelnienie stykowe (2rs), nie będzie można zakręcić korbą jak wiatrakiem, ale w normalnym użytkowaniu do plażowego spinningu różnica w pracy nie powoduje jakiegoś psychicznego dyskomfortu czy paraliżu ręki.
Łożysko w rolce to pięta achillesowa kołowrotków używanych w solance, jakbyś nie chronił swojej maszynki to rolka ma zawsze kontakt w wodą spływającą z linki. Trzeba na bieżąco sprawdzać, np. podczas montażu/demontażu kołowrotka do/z wędki, a w domku zawsze gdy coś szumi, rzęzi rozebrać, wyczyścić, umyć, nasmarować lub wykonać taki serwis rolki od czasu do czasu profilaktycznie.

No i ważne - nie płuczę całych kołowrotków pod kranem czy prysznicem, tylko linkę na szpuli.

Jeżeli doszło do zatopienia kołowrotka to musi zostać rozkręcony, wymyty i przesmarowany i to raczej każdy bo później takie opinie jak wyżej o certacie.
Jak głęboko brodzimy i chcemy dużo pod wodą kręcić to tylko Van Staal czy Zeebass, a i one, jak twierdzą użytkownicy, też wymagają regularnych przeglądów i serwisu by kręciły niezawodnie.
Ostatnio zmieniany: 2016/05/27 18:33 przez marek0l.
Za tę wiadomość podziękował(a): STREMER, bruce102, TomaszKKK, alanbelon

Kołowrotek spinningowy na słoną wodę 2016/05/27 21:28 #162571

  • alanbelon
  • alanbelon Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 680
  • Podziękowań: 174
Odpowiadam Stremerowi Oto moje morskie młynki-dorsz Penn Spinfisher 750,Dorsz lekki FN Ofshore i Ahab 12,belona FN megalite i Penn Spinfisher 4400.Troll troć z ręki Penn Atlantis 4000..Nic więcej nie trzeba.
Za tę wiadomość podziękował(a): STREMER

Kołowrotek spinningowy na słoną wodę 2016/05/27 21:50 #162572

  • J-A-C-E-K
  • J-A-C-E-K Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 955
  • Podziękowań: 824
Ja rozumiem koledzy, że jest kilka dobrych kołowrotków, które nadaja się na morskie potwory B) , lecz chodzi o jeszcze coś, o przyjemność łowienia, a przyjemność jest wtedy, kiedy nic nie zaprząta twojej uwagi, oprócz czucia przynęty i brania ryby ;) a to dają tylko kręćki z ,,maślaną'' pracą. Łowienia ma byc po prostu przyjemne.
Za tę wiadomość podziękował(a): STREMER, DELBANKA

Kołowrotek spinningowy na słoną wodę 2016/05/27 21:54 #162573

  • DELBANKA
  • DELBANKA Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 159
  • Podziękowań: 82
Uszczelniam głównie korpus. Części ruchome trudno uszczelnić, więc pozostaje smarowanie. Zgadzam się z opinią Jacka, najlepsze byłyby oringi , lecz i tak trzeba byłoby je okresowo wymieniać. Rozwiązania markaOL warte uwagi, choć nie zgodzę się do końca z twierdzeniem, że jak się młynka nie kąpie w solance, to nic się nie dzieje. Co do team daiwy advantage to chyba nie za bardzo, gdyż ma otwarte łożyska, ale... W sumie nie będę rozwijał tematu daiw, gdyż nigdy nie miałem o nich super opinii, choć jeden z znajomych zachwala tylko teamy, stąd też podrzuciłem ten kierunek.
Za tę wiadomość podziękował(a): STREMER

Kołowrotek spinningowy na słoną wodę 2016/05/27 22:02 #162574

  • salmon1977
  • salmon1977 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • avid :)
  • Posty: 2446
  • Podziękowań: 1449
Moj zauber po dostaniu wiekszej fali raz przestal krecic,ale to łożysko oporowe i tuleja zasniedziała ,lichy materiał,podejrzewam ze gdyby dobrze zabezpieczyc rotor nic by sie z tym kołowrotkiem nie działo.Kręce nim jako jedynym kołowrotkiem 3 rok w morzu,rzeczne trocie sandacze bolenie.
BAŁTek :)
Morskie Trocie --> www.facebook.com/groups/175452759609159/
Ostatnio zmieniany: 2016/05/27 22:04 przez salmon1977.
Za tę wiadomość podziękował(a): STREMER
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.083 seconds