Nic się samo nie zmieni. Przykład zmiany w DPN dzięki aktywności grupy kolegów....W prawie zmiany nastąpiły, ale nie w kierunku, który miałby pomóc zwalczaniu kłusownictwa. Podstawowy błąd, to zamiana z przestępstwa, na wykroczenie- nie będzie recydywy. Jednak przykład z Wolińskim Parkiem ukazał sojusznika bardziej podatnego na sugestie wędkarskich środowisk- Ministra Środowiska. Nasze sygnały trzeba skierować do niego, może będzie w stanie wspólnie z MRiRW wypracować lepsza nowelizacje ustaw o rybołówstwie i rybactwie. Co do aktywności SSR, to, moim zdaniem nie powinno być w ogóle SSR. Każdy wędkarz jest w sumie SSR. Od zwalczania patologii są służby mundurowe. PZW lepiej zrobiłoby przeznaczając środki na dofinansowanie SG, Policji(wyspecjalizowanych komórek) czy SL, oraz PSR, dla zwiększenia ich aktywności w tym kierunku. Obok tego, jak słusznie zauważył których z moich przedmówców, konieczne jest wciągnięcie lokalnych społeczności w kampanie przeciw kłusownikom( także nieuczciwym rybakom), jako działającym na szkodę ogółu. Sezon ochronny już a kilka dni, ale działania przeciw kłusolom potrzebne są cały rok.