Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Do mięsiarzy

Do mięsiarzy 2013/09/24 13:40 #114622

  • Synek
  • Synek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 431
  • Podziękowań: 525
Panie, wędkarz pstrąga nie wybierze...Panie, daj Pan spokój.
Nawet jak pięć weźmie w miesiącu, nie ma szans...
Taki Robaczkarz to tak, on to nakosi i jeszcze te kłusowniki prądziarze.
Oni to tak...Panie...Ale nie wędkarz...
Ostatnio zmieniany: 2013/09/24 13:52 przez Synek.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielony, mkfly

Do mięsiarzy 2013/09/24 13:41 #114623

  • J-A-C-E-K
  • J-A-C-E-K Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 955
  • Podziękowań: 824
Kolego venom, to nie ja zakładałem wątek o tak prowokacyjnym tytule.
Ja staram się bronić normalnych, niewypaczonych wędkarzy, nawet jeśli byłbym no-kilowcem, też bym ich bronił. A wątek powinien być kierowany do ludzi, których na tym forum raczej nie ma. Czyli trafia do niewłaściwej grupy społecznej, więc jedynym celem autora wątku było wszczynanie awantur na portalu, za co dał bym mu co najmniej upomnienie.
Za tę wiadomość podziękował(a): Papcio

Do mięsiarzy 2013/09/24 14:39 #114633

  • Oring35
  • Oring35 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 145
  • Podziękowań: 58
Najlepsi są ci którzy jak złowią małego pstrąga albo nie daj Boże lipienia targają go na brzeg, mierzą, ważą, fotografują, całują a potem go reanimują i wypuszczają. Ja jak chce wypuścić rybę to staram się jej nie męczyć, uwalniam i odpływa sama.
Za tę wiadomość podziękował(a): Papcio

Do mięsiarzy 2013/09/24 14:40 #114635

  • Jacek Nadolny
  • Jacek Nadolny Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • Zamieszkać nad rzeką, to by było coś...
  • Posty: 391
  • Podziękowań: 368
Kto wszczyna awantury? Ja nic nie widzę. B)
Wątek jest założony w dziale luźnych rozmów i tego się trzymajmy. Jeśli komuś ciśnienie skacze, bo bierze za dużo do siebie, jego problem.

Za nieco ponad tydzień jadę na urlop i uwierzcie mi, z przyjemnością zjem przynajmniej jednego lipienia z czystej górskiej rzeki. :)
Ostatnio zmieniany: 2013/09/24 15:10 przez Jacek Nadolny.
Za tę wiadomość podziękował(a): J-A-C-E-K

Do mięsiarzy 2013/09/24 15:18 #114639

  • piwo
  • piwo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 58
  • Podziękowań: 15
Bo może problem polega na tym, że nie do końca jest sprecyzowane określenie mięsiarz. I każdy rozumie to inaczej...
Za tę wiadomość podziękował(a): baloonstyle

Do mięsiarzy 2013/09/24 15:28 #114640

  • wojti80
  • wojti80 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 705
  • Podziękowań: 263
Jacek Nadolny napisał:

Za nieco ponad tydzień jadę na urlop i uwierzcie mi, z przyjemnością zjem przynajmniej jednego lipienia z czystej górskiej rzeki. :)

Jacek Ty MIĘSIARZU :lol:
C.R.E.T.

Do mięsiarzy 2013/09/24 15:48 #114641

  • stanley
  • stanley Avatar
no i widac i tu natura zadzialala i podzielila wedkarzy na mięsiarzy i nokilerow :) - rownowaga musi byc.

prosze sie opowiedziec do ktorej grupy sie zaliczacie?:
1 Stanley - miesiarz
2. Wojti80 - nowkill :)

Do mięsiarzy 2013/09/24 16:05 #114642

  • Jacek Nadolny
  • Jacek Nadolny Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • Zamieszkać nad rzeką, to by było coś...
  • Posty: 391
  • Podziękowań: 368
Hola, hola. Nie popadajmy w skrajności, bo te rodzą najgorszy ludzki rodzaj.

Ja łowię i wypuszczam, ale łowię i czasem zjadam.

Do mięsiarzy 2013/09/24 16:30 #114645

  • J-A-C-E-K
  • J-A-C-E-K Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 955
  • Podziękowań: 824
Jacek Nadolny napisał:
Hola, hola. Nie popadajmy w skrajności, bo te rodzą najgorszy ludzki rodzaj.

Ja łowię i wypuszczam, ale łowię i czasem zjadam.

No w końcu i zdrowe podejście do tematu. :woohoo:
Za tę wiadomość podziękował(a): Papcio

Do mięsiarzy 2013/09/24 16:44 #114647

ja wypuszcaam prawie tyle ile złowie
jeżeli już mam coś zabrać i zeżreć to nie wybieram ryb które za rok / dwa mogą być wpisane do czwerwonej księgi

nie wyobrażam sobie takiej sytuacji :

"mam" 2 rzeczki na mazowszu, maleńkie ciurki sam za własną kase wpuszczam do nich od kilka lat pstrągi. w sumie jest to raptem może 4-5 km odcinek strumyków. fajnych miejscówek prawie jak na lekarstwo , dołek 60-70 cm to już odmęt. bywają odcinki że na 300-400 m jest jeden dołek który zamieszkuje JEDEN !!!!!!!!! pstrąg
(Przekląć mi się chce na litere K).. nie wyobrażam sobie bym miał zjeść tego pstrąga NAWET JEŻELI MA 50 CM a potem narzekać że ryb nie ma i łazić po pustej rzece
jak do tej pory ))))))) sam na nich łowie to i ryby są !!!!!!

Łowie dla przyjemności a to że czasem zjem jelca w smietanie hm... wole zjeść jelca które pływają póki co w stadach niż tego pstrąga.
Oby nie przyszły czasy kiedy to jelce będą na końcu łańcucha pokarmowego w danej rzece

ktoś wcześniej pisał o kaleczeniu pstrągów dwoma kotwiczkami w woblerach

już dawno pisałem o bezsensowności zakładania dwu kotwiczek do woblerów 5-9 cm a nawet i większych
woblery robie od dobrych 20 lat , owszem robie oczko na dodatkową kotwiczke ale nigdy jej nie zakłądam a te których używam są
a - bezzadziorowe
b - co moim zdaniem nawet ważniejsze od bezzadziorowości , tylko dwugrotowe
c- wielkość kotwiczki jest o 2 - 3 rozmiary mniejsza niż przeciętnie ktoś by do tego woblera założył
Ostatnio zmieniany: 2013/09/24 16:47 przez Marcin Wojtczak.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.088 seconds