tomasson napisał:
okonhel napisał:
Jeśli smażysz turbota jak na zdjęciu ze skórą to współczuję... Górną skórę trzeba zdjąć a dolną dobrze oczyścić ze śluzu...
Możesz mi wierzyć,że każda ryba smażona ze skórą jest o niebo lepsza od tej smażonej bez skóry.W przypadku Turbota to broń boże ściągać skórę bo wtedy będzie suchy wiór.
Z tacji tego,że prowadzę ponad 10 lat restaurację rybną w moim mieście wydaje mi się,że coś na ten temat wiem.

Tu się z kolegą troszkę nie zgodzę. Co do skórki to racja - ze skórką ryba jest w środku delikatniejsza ale skórka nie przepuszcza przypraw. W przypadku turbota problem jest z usunięciem śluzu z górnej skóry. Później po smażeniu czuć ten śluz. Wole zdjąć skórkę z góry, przyprawić i krótko smażyć ze strony bez skóry.
Podobnie jest z filetami z flądry. Jeden usmaży je szybko i są soczyste, inny zrobi z nich "schabowe". A przy okazji polecam filety z flądry w sosie pieczarkowo - cebulowym.