Ateista trafił po śmierci do piekła.
Puka do bram, otwiera Lucyfer w doskonale skrojonym garniturze od Armaniego.
- Zapraszam do środka, oprowadzę pana po naszym skromnym piekle.
Tutaj są sypialnie, tam łazienki, sauna, solarium, jacuzzi, można korzystać do woli.
Ateista lekko wystraszony sytuacją.
Wchodzą do następnego pomieszczenia. Długi stół, wyborne alkohole,
wykwintne jedzenie, piękne dziewczyny obsługują biesiadników. Ateista jest już
niemal pewien, że coś jest nie tak.
Kolejne pomieszczenie - biblioteka ze wszystkimi książkami jakie wydano na świecie.
Diabły pilnują ciszy, ludzie w skupieniu czytają. Ateista już zupełnie zdezorientowany.
Następny lokal, na zapleczu, drzwi wygłuszone ale uchylone. Za drzwiami
nieludzkie wycie. Wielkie kotły pełne gotującej się smoły. Ludzie się w niej prażą.
Diabły widłami zaganiają tych, którzy chcą uciec. Ateista nie wytrzymuje.
- Panie diable, ale o co chodzi, tam imprezy, sielanka, czytelnia, a tu kotły, smoła...
- A nie, na tych niech pan nie zwraca uwagi, to katolicy...
Jak wymyślili, tak mają !!!