Już pisałem na forsie , chętnie to powtórzę .Dla mnie ,a mam przeszło 30 letnie doświadczenie w połowie potoka obrotówa to potęga !!!!
Ma wszystie inne przynęty pod sobą
Pozdro.[/quote
To prawda! Obrotówka w rękach znawcy to "broń" co się zowie
Ja od dwudziestu lat używam tych blaszek i po prostu je kocham, jednak od czasu kiedy sam zacząłem dłubać wobki skłaniam się bardziej ku nim, jednak tylko zimą i wczesną wiosną. Nie ma jednak reguły i w zeszłym roku uwiesił mi się na "jedyneczce" typu comet, pięćdziesiątak w lutym. Kilku kolegów, bezskutecznie biczowali wodę woblerami a on wolał takie maleństwo prowadzone z prądem.
Za "pstręgiem" panie nie nadążysz