TEMAT: Z muchą na troć i łososia - rzeki

Najlepiej na miejscu coś zmotać w razie potrzeby, ale pakiet startowy trzeba mieć.

Rolnic ze swoją ekipą będą mieszkać obok nas za ścianą,ich będzie trzech nas czterech i z tego co wiem w naszym "obozie" przeważać będą spiningiści z dobrą znajamością tej rzeki to może zrobimy jakieś zawody spin kontra la-musz

Szybkie prowadzenie daje efekty wiosna koniec kwietnia, maj, lato i jesien.
Mi najlepiej sprawdza sie na szybkiej wodzie. mniej wiecej od polowy kwietnia lososie lubia sie ustawiac w szybkich rynnach, gdzie czesto splawiaja sie raz po raz przez caly dzien. Takie szybkie pradzenie wyzwala w nich agresje i zgarniaja muchy z powierzchni.Ja lowie glownie w Szkocji wiec rzeki te roznia sie od Skjern.

Dzisiejszy

tomasson napisał:
Tomek z naszej ekipy będzie tylko jeden mieszany, (spin, mucha) więc z tego co naliczyłem 5 muchozoli Możemy coś zorganizować na miejscu, sie pomyśli Martwią mnie tylko twoje słowa ( z dobrą znajomością rzeki) bo na samym starcie przewaga znajomości wody i stanowisk ryb jest 8:2
Będziemy musieli jakoś pomieszać te ekipy

grilse napisał:
Fajna samiczka, gratulacje.
Jak widać na zdjęciu mucha śilnie łowna

Romaro_rr napisał:


Wymieszać zawsze się można ale nie wiem jakie rezultaty tego będą z doświadczenia wiem,że na tej rzece po pierwsze liczy się fart po drugie trochę szczęścia po trzecie wiara,której nigdy nie można stracić.Oczywiście są tam tzw miejscówki i wiem,że od razu je rozkminicie ... jedno jest pewne,że jak podczepi się lokomotywa to będzie sapanie ręce będą bolały a g....ty będą pełne.

tomasson napisał: Witam
Tomasson nas tez bedzie 4 2 Muszka.i jeden Spin. a ja to tak 3/4 Spin a 1/4 Mucha (bede probowac )
Juz niedaleko

Tamtejsze smaki





Mc.Gregor.

I następne





Jeszcze ciepłe prosto z tasmy
Mc.Gregor.

Marcin, co to za double i jaki rozmiar?