TEMAT: Z muchą na troć i łososia - rzeki

Piękne
Marcin cze standartem jest dawanie kury na jeżynkę?Czy sa inne kuraki również do tego?

Czy one jadą razem z tobą? jak tak to metrowego blanklaksa masz na 100%.

A więc tak, jeśli o mnie chodzi to korzystam z towaru Hareline, z prozaicznego powodu - bezkompromisowa jakość.

Z lichego towaru, nie zrobisz dobrej muchy, to jest prosta zależność i nie ma co się denerwować z tanimi marnymi substytutami.

Jeśli chodzi o jeżynki korzystam z 4 różnych rodzajów:

1. Na pierwszą warstwę może być India Hen Back albo rewelacyjna kapka która nazywa się American Speckled Hen Back, możesz też je wykorzystać do drugiej warstwy jezynki jeśli robisz małą letnią muszkę.

2. Na drugą warstwę wykorzystuję pióra Shlappen 5-7'' oraz Grizzly Variant schlappen, trochę mniejsze od Shlappenów, ale bardzo fajne.

Nie wiem co jest z kury, co z koguta i nie chcę wiedzieć, nie mam do tego głowy, ( a poza tym jestem nokillowcem ) po prostu pióro ma być miękkie gęste i dobrej jakości

Jakby komuś miało pomóc to podsyłam katalog materiałów muchowych Hareline: www.hareline.com/pdfs/2012-13%20Hareline...alog%20Low%20Res.pdf

Warto chociaż pooglądać, co chłopaki mają w ofercie, a mają ciekawe rzeczy.

tomasson napisał:
Pojadą te i pojadą jeszcze na tubach metalowych. W razie wysokiej wody, choć ich nie lubię za bardzo, wyjścia nie ma trzeba być gotowym na wszystko.
Właściwie mógłbym zabrać tylko te zielone i szare, do czarnych nie mam przekonania. Względnie zakręcę jakiegoś oranża, coś niebieskiego i coś brązowego, ale nie będę szalał z kolorami i wzorami za zbytnio.

Na miejscu się też zrobi rozpoznanie taktyczne pooglądamy co tam duny mają w pudełkach i podrobimy w warsztacie polowym przy szklaneczce Balasia

Na miejscu się też zrobi rozpoznanie taktyczne pooglądamy co tam duny mają w pudełkach i podrobimy w warsztacie polowym przy szklaneczce Balasia [/quote]


Jestem za a nawet przeciw z tym,że ja będę się przyglądał i trzymał szklaneczkę

za wiele nie szalej Marcin bo nie będziesz wiedział na jakie muchy łowić W warsztacie polowym to po takich szklaneczkach to tylko sobie można nóżki zaplątać a nie muszki namotać
Oj.... będzie sie działo

Może i mógł byś Tomek nam te szklaneczki z zawartością potrzymać , tylko jest mały problem, będziesz cumował na inny biwaku he he
tomasson napisał:

Jestem za a nawet przeciw z tym,że ja będę się przyglądał i trzymał szklaneczkę [/quote]

Ktoś się poświęci i będzie kierownikiem. Coś wymyślimy.