TEMAT: Sznury muchowe

Szanowni Koledzy,
Chciałbym abyście napisali parę słów o swoich linkach muchowych. Które Was zawiodły a które sprawiają Wam przyjemność podczas łowienia?


Obecnie poszukuję dobrych linek muchowych do szklanego Lamiglasa w klasie #4 do lekkiego łowienia na suchą muchę i daleką nimfę (linka bardzo dobrze pływająca) oraz do mokrej muchy (bezbarwna linka slow intermediate).

Podczas moich witrualnych poszukiwań, wyczytałem, że linka Cortland 555 Dyna Tip posiada końcówkę o długości 1,2m, której ciężar właściwy wynosi 0,7 ciężaru wody, podczas gdy ciężar właściwy większość profesjonalnych linek wynosi ok. 0,9... No właśnie. Czy znacie linki lepiej pływające czy w tym momencie można powiedzieć, że mamy do czynienia z najlepiej pływającą linką na świecie? 0,9 g/cm3... 0,7 g/cm3... jaka firma może zaoferować jeszcze mniejszy ciężar właściwy?

Ma to dla mnie dosyć duże znaczenie. Podwyższona pływalność sprawdza się doskonale podczas łowienia na daleką nimfę. A z racji, że jestem z daleką nimfą na bakier, potrzebuję "linki specjalnej troski", która wyraźnie pokaże mi branie i nie będzie się topić pod byle kiełżykiem.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Ponieważ sam mam tylko taki właśnie sznur (555 Dyna Tip), moja odpowiedź będzie jedynie na teoretyzowaniu bazować. Mianowicie sądzę, że każdy klasowy sznur typu "nymph tip" zaspokoi Twoje potrzeby. Taki Scientific Anglers, tudzież Airflo (przykładowo) odpowiedniej klasy, powinien się nadać.
Pzdr,
Fatso

Wydaje mi się ze powinieneś szukać linki do kija o głębszym ugięciu.
Zastanów się nad Rio model Selective Trout - mam taką linkę w klasie 4 właśnie i uważam, że to najlepsza linka w mojej 17to letniej przygodzie z muchą.
Mój kij w klasie 4 nie jest ani piekielnie szybki ani przesadnie wolny a z tą linką współgra znakomicie.
Poza tym pływalność tej linki nie da się z niczym porównać co do tej pory miałem.
Bezpośrednio przed tą linką używałem linki Scientific Anglers/3M model Mastery GPX.


www.taimen.com/mt/product_info.php?cPath=51_52&products_id=2453

Ty naprawdę teraz Krzysiek teoretyzujesz i jesteś na bakier z daleką nimfą
Linko dedykowane do dalekiej nimfy mają pogrubiona końcówkę i w kolorach zarówiastych która ma lepiej pokazywać brania przez to że jest lepiej widoczna
Nawet lekko przytopiona.
Pływalność mają generalnie taka samą jak linki normalne.
Nie jest ich zadaniem utrzymanie obciązonej muchy na okreslonej głebokości
Łowiłeś na zwykłe mokre muchy pływająca linką??
Daleka nimfa łowi się tak samo
Pamiętaj że między końcówka linki a mucha jest dość spory odcinek przyponu na który działaja nierzadko duzo większe sily niż ciężar kiełzyka
Prady o zróznicowanej prędkości potrafia przytopić końcówkę linki mimo iż mucha będzie szła pod sama powierzchnią...

Myslę że spokojnie możesz łowić ta sama linką której uzywasz do suchej.
Może jedynie inaczej skonstruuj przypon.

Nie teoretyzując dorzucę swoje 3 grosze bo tak się składa że mam obie wywołane linki tzn Rio selective trout (wersja I) i tego cortlanda dyna tipa. Obie w wersji DT. Nie zauważyłem żeby dyna tip pływał zauważalnie lepiej. Co do jakości to bardzo porównywalne dobre linki natomiast RIO jest zauważalnie cięższy w tej samej klasie. Albo cortland za lekki... Reasumując dobierając cortlanda do kijka, zwłaszcza szybkiego radzę celować klasę wyżej. Sam kupiłem 3 do wędki w klasie 3 i kijek ładuje się ładnie dopiero na dłuższym dystansie..

Sorry Dymchu, dopiero doczytałem do jakiego kija ma być ten sznurek. Ten szklak Lami to wędka (witka;) ) co się ładuje pewnie pod samym przyponem więc nie kombinowałbym z jej przeciążaniem. Jak ktoś se coś takiego funduje to zakładam że zestaw ma być finezyjny. Tu trochę poteoretyzuję, bo u mnie finezja kończy się na med-fast w klasie 3, ale co tam.. No więc wydaje mi się że twój kijek mógłby pokochać klasyczną brzoskwinkę Cortlanda (444 Peach) - mam tą linkę i do suchej uwielbiam, pomimo tych wszyskich hiper nowości i wynalazków jakie przetestowałem w międzyczasie. Może jeszcze Cortland Sylk stworzony podobno do szklaków i bamboo na podobieństwo jedwanej linki ale to już czysta teoria bo nie miałem tego w rękach...

Ciekawi mnie to co napisał Jarek, że linka Rio Selective Trout jest najlepszą do tej pory przez niego stosowaną... Jarek, zdajesz sobie sprawę, że zestawiasz ją z SA Mastery GPX co jest dla mnie niezłą niespodzianką... Mack apetycznie opisał też brzoskwinię Cortlanda 444. Gawlik pisze w swoim sklepie jeszcze o tej lince: "Gładka jak szkło powierzchnia". Mam nadzieję, że mi ta linka nie urwie się z podkładu z racji tej niesamowitej gładkości;)

Dobra, żarty na bok. I chyba raczej z uwagi na delikatną akcję kija wezmę jakąś linkę WF. Fatso zaczął od razu od wysokiej półki, więc trudno mi się skusić na 555 dyna tip, bez porównania z innymi. Zobaczę... albo Rio Selective Trout WF4F chartreuse (229 zł) albo Cortland 444 WF4F peach (179 zł). I tak pewnie będzie bardzo miło, ale ten Rio mimo, że droższy, bardziej kusi. Złych opinii o Rio jeszcze nie słyszałem, ale osobiście rzucałem tylko Mainstream kolegi.

Venom, mam nadzieję, że kiedyś pokażesz mi nad rzeką jak łowisz na mokrą i daleką nimfę. Na mokrą radzę sobie całkiem dobrze (moje trio to: Pupa, Never Fail i Black-Ant), ale na daleką nimfę to na razie wymiękam. Pamiętam jak raz złowiłem na Sanie w Bieszczadach klenia 42 cm na dużą imitację larwy jętki (bez ołowiu), ale ów kleń zjadł tą muchę na moich oczach, więc to się nie liczy;) Może zamiast tego forumowego dogryzania sobie na wzajem, co już nie raz nam się zdarzało, warto pomyśleć o wspólnym łowieniu ryb?


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

dmychu napisał:
I to jest własciwy kierunek. Mieszkam we Wrocku, a z tego co wiem to jesteś z/bywasz we Wrocławiu w miarę czesto (raz nawet sie spotkaliśmy nad wczesnowiosenną dolną Widawą) więc możemy się umówić na przewietrzenie sprzętu nad Bobrem czy Kwisą. Wezmę Rio i Cortlandy i przetestujesz ze swoim kijkiem - nie ma to jak test w boju..

dmychu napisał:
Krzysiek a co WF ma do delikatnej akcji?

Teraz o dalekiej nimfie(lekkiej), pupie lub mokrej. Gdy ściągasz linkę na siebie to branie często poprzedzone jest falą, czasami jest to wyjście jak do suchej lub gdy mucha idzie głębiej zatrzymanie lub pociągnięcie sznura. Ja na swoich raczej wolnopłynących wodach smaruję węzeł przyponu i służy mi to jako wskaźnik brań. Najczęściej jednak jest to zbędne bo przy odrobinie uwagi brania są bardzo widoczne. Używam XPS-a SA, ale też używałem Cortlanda 444 i Visiona Presentation 2. Jak łowiłem na suchą, a chciałem założyc nimfę to nie zmieniałem sznura tylko modyfikowałem przypon i wsio.

Krzysiek!
Uwierz mi. Od Mariana faktycznie mokrej i dalekiejnimfy można się uczyć. Mnie próbuje nauczyć, ale ja jestem za bardzo przywiązany do sucheej i w dodatku jestem odporny na wiedzę. Nie mam pojęcia jak On to robi, że widzi brania tam gdzie ja nie mam o nich pojęcia.