Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Udane i nieudane pary AFTMA - wędka & linka

Udane i nieudane pary AFTMA - wędka & linka 2010/02/06 21:32 #32406

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Szanowni Koledzy,
Od dlugiego czasu mam wrażenie, że klasy wędek i linek muchowych AFTMA istnieją jako bardzo ogólne przybliżenie. Sam mam muchówkę Shakespeare Zenith 4/5 która pracuje dobrze pod linką #7. To jest chore, po prostu. Wielu wędkarzy zglasza na różnych forach, że klasa wędki bywa zaniżona, nie zawsze w tych najtańszych kijach.

Stwórzmy sobie więc bazę danych, udanych par AFTMA: linka - wędka, z dokladnym podaniem parametrów.

Zacznę jako pierwszy.

Pasująca para:
- wędka Shakespeare Zenith 2,40 m AFTMA #4/5
- linka AriFlo Multitip #7

Zaniżona klasa wędki o AFTMA #2.

Zapraszam Was do podzielenia się swoimi doświadczeniami w tym zakresie.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Odp:Udane i nieudane pary AFTMA - wędka & linka 2010/02/07 09:49 #32442

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
Krzysiek zanizona klasa bywa własnie w topowych ultraszybkich kijach.
poczytaj sobie opis linki "rio Outbond" - zwiekszona masa pierwszych 11 metrów żeby optymalnie ładowac nowoczesne wędziska...
Zerknięcie w tablice AFTMA i popatrz na róznice w wadze linki w zalezności od klasy...
Górny zakres ciężaru i dolny nastepnego wyższego...
Ciekawa lektura :-) zwłaszcza w odniesieniu do doświadczeń z uzyciem cięższych linek
Marian Stępniewski
MuChOśWiR

Odp:Udane i nieudane pary AFTMA - wędka & linka 2010/02/07 11:29 #32451

  • dmychu
  • dmychu Avatar
O, Marian się odezwał - na razie jedyny w tym temacie.... Dzięki:)


************************************* offtopic *************************************************


Nie tylko w internecie, ale również na całym świecie - w prasie, książkach, szkole, radiu, telewizji itd. - istnieje cała masa niepotrzebnej "wiedzy", która zakrywa sporadyczne występowanie prawdziwej wiedzy.

Liczyłem na większy odzew kolegów w tej sprawie. Bardzo wielu forumowiczów posiada jakieś wędki i jakieś linki muchowe. I dobrze wie, czy dane pary dobrze ze sobą współpracują czy też nie. Oczywiście ktoś może się oburzyć, że on trzy razy kupował linkę, aż dobrał ją do kija i dlaczego inni mieliby mieć tak łatwo i bezboleśnie....

Tyle, że gdyby ak każdy napisał o swoich doświadczeniach praktycznych w tym zakresie, moglibyśmy zmniejszyć ilość pomyłek. Pytanie czy jesteśmy kolegami z forum, czy cichymi anagonistami. Bo jeżeli to drugie - co widać po aktywności w wielu kłótniach - to po co się w ogóle logować na Fors? Po to, żeby niczego się nie dowiedzieć?

************************************* end offtopic *********************************************



Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Odp:Udane i nieudane pary AFTMA - wędka & linka 2010/02/07 12:17 #32453

  • danielXR
  • danielXR Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 178
Krzysiu, postawiałeś pytanie które jest dużym uproszczeniem i nie ma na nie prostej odpowiedzi. Do tego ta zielona wstawka z której nic nie wynika .... A skąd ta twoja pewność o wiedzy "niepotrzebnoej " i rozróżnienie jej od tej "jedynie prawdziwej i słusznej"? Która jest tą słuszną? Ta napisana o Zenicie na przykład? Czy ta napisana ogólnie w tym wątku tylko dlatego ze jesteśmy "kolegami z forum"?

Mówisz niech każdy napisze o swoich doświadczeniach i poda dobrze dobrany zestaw...Ale dobrze dobrany do czego? Do łowienia z 5 metrami linki na małej rzeczce czy tym samym zestawem machaniem po 20 metrów suchą na Sanie? Do jednego kija można spokojnie używać linek w 2 lub 3 klasach, chyba robi różnicę czy operujesz 5 czy 25 metrami linki. Robi różnicę czy używasz WF czy DT , a może głowic... Jak chodzę po małych siurach ze streamerem to potrafię założyć linkę o jedną lud 2 klasy cięższą - bo wiem ze operuję kilkoma metrami linki, czasem 3 , czasem 6 - ale tym samym zestawem na pewno nie wybrałbym się nad dużą otwartą rzekę. To właśnie o takim generalizowaniu mówię.

Jeśli chodziło ci tylko o to że wędki bywają źle opisane to częściowo masz racje. Ale tylko częściowo bo często to zaledwie indywidualne odczucie łowiącego. Ile to razy spotykałem się ze stwierdzeniem ze np kije pewnej znanej firmy trzeba przeciążać o klasę lub dwie. Ale nikt z kupujących chyba nie zastanowił się, kupując dany model wędki, do czego ona tak naprawdę została zaprojektowana. Ze być może nie do rzucania rolką z 8 metrami linki na naszym Pomorzu tylko do machania znad głowy na dużych otwartych przestrzeniach na maksymalne odległości jakie jesteśmy w stanie osiągnąć...

W pułapkę przeciążania wędkę wpadł chyba każdy. Szczególnie na początku muchowania. Ułudne wrażenie że przeciążana wędka rzuca lepiej, łatwiej, dalej... Łatwiej i owszem, szczególnie pierwszymi metrami linki - to logiczne, krótka ciężka linka i kij zaczyna być w optimum swego przeznaczenia. I to ma sens tylko jeśli nie zmierzamy daleko rzucać. Ważne że jeśli kij jest stworzony do pracy np z 8 gramami masy linki to bez znaczenia czy osiągniesz to 9 metrami linki lżejszej czy 5 cięższej. Ważne żeby tego nie przekraczać jedynie bo kij zwyczajnie przestaje rzucać i "gaśnie".

Chcesz katalogu pt : konkretny model kija + konkretna linka do niego? Moim zdaniem utopia. Albo duże uproszczenie z którego nic nie wynika.... Jeśli to ma być ta "prawdziwa" wiedza to chyba nie tą prostą drogą....

Odp:Udane i nieudane pary AFTMA - wędka & linka 2010/02/07 12:40 #32457

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Daniel,
Każdy jeśli tylko zechce może napisać w jakich warunkach dana para linka-kij mu się sprawdziła. A propos mojego Zenitha to uzupełniając informacje chciałbym jeszcze napisać, że przy lince #5 ten kij prawie w ogóle nie pracuje niezależnie od tego czy łowię linką 4 czy 12 m długości - dobrze zaś pracuje pod linką #7.

Zgadzam się z Tobą, że na moje pytanie nie ma prostej odpowiedzi. Tak więc oczekuję odpowiedzi złożonych;) jeśli tylko Fors ma być bazą wiedzy dla innych....

Poza tym dobrze wiemy, że nie złożoność odpowiedzi decyduje o tym, czy ludzie tutaj coś powiedzą na temat swoich doświadczeń czy nie. To zależy wyłącznie od postawy - koleżeńskiej lub niekoleżeńskiej. Oczywiście być może wiedza i doświadczenie na temat udanych par linek-wędka jest tak cenna, że takiej wiedzy kolegom z forum się nie sprzedaje... To po co to forum, skoro tak podstawowych rzyczy nie można od ludzi wyciągnąć? o co tu się logujemy i po co zabieramy głos? Żeby po przeczytaniu tysiąca pięciuset postów rocznie, po napisaniu kilkunastu - kilkudziesięciu na miesiąc... nie wyneść z tego nic?

Ja wiem, że producentom linek wcale na tym nie zależy, bo oni będą się tylko cieszyć z nieudanych zakupów bo kupimy po tym zwykle linkę cięższą lub lżejszą.... ale chyba na tym forum nikt nie jest związany z lobby producentów linek muchowych. Pozostaje tylko czynnik "skoro ja się męczyłem, to niech inni też się pomęczą". I o ile rozumiem argumentację Łowcy Jeleni, który słusznie postuluje by każdy pstrągarz samodzielnie odkrywał swoje łowiska, bo jest to czynnik prawdziwego pstrągowania i nie powinno być to podane na tacy... ale luuudzie, my tu nie mówimy o matecznikach potokowca, tylko o klasach AFTMA. Ponad 100 wejść i tylko krótka konkluzja Mariana i słuszna refleksja Daniela... a ja liczyłem na prawdziwą bazę danych...

Idę zalogować się nad rzeką. Kij z Forsem...

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 2010/02/07 12:53 przez dmychu.

Odp:Udane i nieudane pary AFTMA - wędka & linka 2010/02/07 12:50 #32458

  • mkfly
  • mkfly Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • SKAGIT MASTER
  • Posty: 2750
  • Podziękowań: 1385
W pełni zgadzam sie z Danielem. Nie ma gotowego przepisu na linkę i wędkę, przynajmniej dla zaawansowanych muchowo osobników :)

Odp:Udane i nieudane pary AFTMA - wędka & linka 2010/02/07 13:00 #32459

  • dmychu
  • dmychu Avatar
mkfly napisał:
W pełni zgadzam sie z Danielem. Nie ma gotowego przepisu na linkę i wędkę, przynajmniej dla zaawansowanych muchowo osobników :)

Z wypowiedzi Daniela wcale to nie wynika. Z jego wypowiedzi wynika wyłąznie fakt, że należy uwzglądnić więcej zmiennych.... I o tym spokojnie można napisać. A więc o ile nie ma gotowego przepisu na linkę i wędkę, to istnieje gotowy przepis na linkę, wędkę i charakter łowienia. Proste, już nie udawajmy, że mamy do czynienia z jakimś całkowaniem. To są proste rzeczy...

Na razie... bawcie się dobrze, ja po prostu wybiorę sklep internetowy, gdzie niepasujące do wędki linki będę mógł odesłać spowrotem, bez podania przyczyny.

Hej. Szkoda mojego czasu.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 2010/02/07 13:02 przez dmychu.

Odp:Udane i nieudane pary AFTMA - wędka & linka 2010/02/07 13:01 #32460

  • danielXR
  • danielXR Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 178
Kij 4/5 dobrze chodzący z linką dopiero w klasie 7...To może lepiej zrobić listę jakich wędek nie kupować ? ;)

Krzysiu, dobry kij ( nie ważne czy znanej firmy, nie ważne drogi czy tani, nie ważne czy zrobiony w Chinach czy Stanach) ma pracować w przeciętnych warunkach z linką do jakiej jest opisany na wędce. I koniec. Takie przypadki jak Twój to nie norma ale skrajność rzadko spotykana.... Tych udanych par jest zdecydowana większość na szczęście ;)Jest wg Ciebie sens pisania odpowiedzi na Twoje pytanie typu : " kij marki XXX w klasie 5 i linka 5 -polecam " ? Może łatwiej wymienić takie "skrajności" jak Twoja właśnie i dopisać : nie dajcie się nabrać na tę wędkę ? Bo chyba po to kupujemy kij w klasie 4 żeby łowić linką 4 a nie dowiedzieć się po kilku próbach że zamówiliśmy 4 a dostaliśmy 7.....

I jak szkoda Twojego cennego czasu na dyskusje z kimś kto się z Tobą nie zgadza do końca to po jaką cholerę zakładasz takie tematy w ogóle , piszesz wytłuszczony tekst o jakiejś jedności forsowej i za chwile udajesz że jesteś ponad tym i nie będziesz się brukał dyskusją ?? Ja znam jedno słowo na to mój kolego : hipokryzja....
Ostatnio zmieniany: 2010/02/07 13:07 przez danielXR.

Odp:Udane i nieudane pary AFTMA - wędka & linka 2010/02/07 13:07 #32462

  • dmychu
  • dmychu Avatar
danielXR napisał:
Kij 4/5 dobrze chodzący z linką dopiero w klasie 7...To może lepiej zrobić listę jakich wędek nie kupować ? ;)
(...)

Ja chcę też listę wędek które warto kupować, o dobrze opisanych klasach AFTMA i nie tylko. Ale chcieć sobie mogę, jak widać... browara będzie trzeba postawić komuś na rybach bo się tak tajemnej wiedzy tutaj raczej nie dowiem.

Sens ma pisanie:
- wędka firmy .... dł. ... klasy....
- linka firmy .... klasy... typu....
- pracowała dobrze na średnim dystansie ..... [metrów] przy rzutach typu ......., ........, .......

To są zaledwie trzy zmienne Panowie... no co tu jest takiego trudnego?

Czy ktoś chce mi powiedzieć, że skoro nie ma prostego przepisu na funkcję F(x,y) to znaczy, że funkcja F(x,y,z) jest już nie do opisania? Nad czym się tutaj doktoryzować? Wiem, że zima za oknem, wiem, wiem...

Słusznie Danielu zauważyłeś, że w mojej układance brakuje trzecej zmiennej, no i co dalej? I tak raczej baza wiedzy nie powstanie... Bo koledzy z Forsa są tylko po to by się srzeczać o bzdety zamiast pomagać...

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 2010/02/07 13:19 przez dmychu.

Odp:Udane i nieudane pary AFTMA - wędka & linka 2010/02/07 13:38 #32465

  • Mysha
  • Mysha Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 232
  • Podziękowań: 26
Daniel ma 100% racji. Łowię linkami takimi jak są opisane wędki. Czasami zakładam linkę o numer cięższą lub lżejszą- robię tak dlatego, że mam np. linkę tonącą w 6 klasie AFTM8 i kija w klasie 7. Szkoda mi kasy by kupować kolejną linkę w 6 klasie tonięcia.
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.084 seconds