Bujo napisał:(...) A czy owy ''fachowiec'' przypadkiem nie polecil ci w swoim pierwszym poscie na spojrzenie w strone szklakow Batsona jako najlepszego i zdecydowanie tanszego rozwiazania niz samodzielne krecenie blanku? (...)
Michale,
O tym rozwiązaniu już kilka razy słyszałem. W końcu znalazłem artykuł, który konkretnie przedstawiał jakie blanki dają muchówki o określonej klasie AFTMA. A że swoimi uwagami o holowaniu ryb trochę zaszedłeś mi za skórę, to wiesz
Po prostu bajek nie opowiadaj na temat ultralekkiego muchowania, bo czuję się już trochę paranoidalnie w naszej środkowoeuropejskiej "Mecce muszarstwa"... tak jakby wszyscy chcieli powstrzymać "młodą gwardię" przed wspaniałą przygodą muchowania na lekko.
Trują za przeproszeniem dupę stare zblazowane dziady, młodym muszkarzom: "Kup sobie dziewięciostopową piątkę" - ja już mam tego pieprzenia dosyć. Tak jakby w spławiku wszyscy kupowali wędkę na leszcza 3,9 m do 40 gram. Nie ważne gdzie chłopak łowi, dziewięciostopowa piątka jest panaceum na wszystko. Muszkarstwo nijakie i tyle.
Ani w spinningu, ani w spławiku nikt tak usilnie nie powstrzymywał rozwoju ani lekkich odległościówek, ani spinningów typu Perch, ani lekkich pickerów... A tu jest taki opór jakby nie wiem co się działo
90% mniejszych rzek na Niżu Polskim i Pomorzu (jeśli nie lepiej), to wspaniałe ekosystemy jelcowo - kleniowe na suchą muchę na kiju #2 - #4. Wszyscy na OS Dunajec nie pojadą i nie wszystkim odpowiada muchowanie na konkretnej wodzie za konkretnymi rybami, nie każdego też na to stać.
Wolę żeby rozwijało się muszkarstwo niż robaczkarstwo. Moda na ULFF zwiększy popyt na lekkie kijki muchowe, a to spowoduje pojawienie się na rynku tańszych propozycji AFTMA < #3, a to pozwoli niezbyt zamożnej młodzieży (w Polsce dotyczy to nie tylko młodzieży, ale dosłownie całych zastępów ludzi dorosłych - popytajcie na prowincji ile ludzie zarabiają netto
) rozwijać pasję muchowania na polskich rzeczkach z przyjemnością, a nie za karę. A łowienie jelców 25 cm na muchówkę #5 to jest łowienie za karę. Szczególnie dla dzieci i młodzieży. Teraz ta młodzież łowi na teleskopy i na robaka, nie mając kontaktu z nami, tylko ze swoim wujkiem, który uczy te dzieci od małego berbecia, że ilość ryb wyraża się w wiadrach
Ci którzy mówią, że muszkarstwo powinno być elitarne niech się zastanowią lepiej skąd będą mieć klientów w przyszłości, jeżeli dzieci i młodzież dzięki stosunkowo drogiej i niedostępnej w Polsce ofercie kijków UL, nie będzie dorastać w duchu małych muszkarzy? Poza tym na ultralekkie muchówki być może chętnie połowiłby wykształcony nauczyciel historii albo policjant, który zarabia tyle ile zarabia...
W spławiku młodzież niemal nagania się na zawody i szkółki wędkarskie. Później jak Ci wychowani na uklejówkach ludzie dorastają, kupują tyczki i rozkręcają biznes wędkarstwa spławikowego. Ale koła PZW i sklepy myślą już o tym dużo wcześniej.
Tak więc proszę się nie śmiać i nie dyskredytować ultralekkiego muchowania, pamiętając o tym, że w żadnmej dziedzinie wędkarstwa w Polsce nie było takiego podejścia "na jedno kopyto" jak w muszkarstwie. Przecież to jest śmieszne...
P.S. Długo nie trzeba było czekać, a już Adam z nową klejonką
Gratulacje!!!